Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co wolno inwestorom w Bydgoszczy? Bydgoska rzeczpospolita deweloperska w akcji - czyli wycinka drzew i hałas budowy pod oknami

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Kapuściska zabudowywane są coraz gęściej - mieszkańców irytuje "blok na bloku" i wycinanie zieleni, ich zdaniem w wielu miejscach niepotrzebne.
Kapuściska zabudowywane są coraz gęściej - mieszkańców irytuje "blok na bloku" i wycinanie zieleni, ich zdaniem w wielu miejscach niepotrzebne. Dariusz Bloch
Niewiele rzeczy bardziej denerwuje mieszkańców niż wycinanie drzew w mieście i budowa tuż pod ich nosem kolejnych bloków. Gdy te dwa zdarzenia wystąpią łącznie są już wściekli.

Zobacz wideo: Szyldy w Śródmieściu Bydgoszczy. Miejski plastyk interweniuje

Taka właśnie sytuacja - zapowiedź budowy bloków pod oknami i wycinka starych drzew na osiedlu miały miejsce na osiedlu. Mieszkańcy na pomysłach i deweloperach nie pozostawiają suchej nitki.

- Każdy, kto tu mieszka wie, że nie ma miejsca na kolejne bloki. To, czego mieszkańcy potrzebują to więcej zieleni, przestrzeni i miejsca do parkowania. Okazuje się jednak, że na kapach można wcisnąć wszystko. Takie działania są możliwe, bo Kapuściska nadal nie mają sporządzonego i przyjętego planu zagospodarowania przestrzennego, o co od lat apelują mieszkańcy i Rada Osiedla Kapuściska - mówi jeden z mieszkańców.

600 metrów za 600 tysięcy złotych

Ci niedawno zostali zaskoczeni ogłoszeniem, które zamieściło biuro Apartament Nieruchomości. Otóż za bagatela 620 tysięcy złotych można kupić 600 metrów kwadratowych gruntu "przylepionego" do jednego z bloków przy ul. Sandomierskiej. - Znakomicie zlokalizowana działka gruntowa na osiedlu - blisko wszystkiego. Zgoda na budynek pięciokondygnacyjny. Cała infrastruktura uzbrojeniowa w ulicy - zachwala biuro.

- Mieszkam tu kilkadziesiąt lat i przechodząc obok w życiu bym nie pomyślał, że ktoś wpadnie na pomysł zbudowania tu bloku, ale wyobraźnia ludzi z branży nieruchomości nie zna granic. Z jednej strony teren przyklejony jest do chodnika i ulicy, z drugiej kontenery na śmieci (odległość taka, że będzie można wyrzucać worki prosto z balkonu, gdyby powstał blok). Osobną kwestią jest pomysł dobudowania mieszkańcom z Sandomierskiej 32 bloku przyklejonego do ich ściany. Gdzie miejsce na dźwig, kontenery dla budowlańców? - zauważa nasz czytelnik z Kapuścisk.

KPEC sprzedał, bo nie potrzebował

- Działka została nabyta przez osobę prywatną w przetargu organizowanym przez KPEC. Obiekt nie jest już wykorzystywany przez ciepłowników więc grunt zmienił przeznaczenie z przemysłowego na możliwość jego zabudowy. Nie jest jednak przesądzone, że powstanie tam blok. Jeden z naszych klientów myślał o uruchomieniu tam przychodni - dowiadujemy się w biurze.

Niektórzy zwracają uwagę, że miasto wyjątkowo łaskawie traktuje deweloperów. Niestety bywa, że dzieje się to kosztem wspólnej przestrzeni.

Na Kapuściskach budują i wycinają

- Kilka dni temu pojawiła się ekipa, która wycięła drzewa z kawałka ziemi przy MDK na ul. Baczyńskiego. To teren przylegający do terenów oddanych deweloperom - jeden już buduje na byłym boisku po SP 49 (Gimnazjum nr 13), drugi przymierza się do budowy. Było o nim głośno, gdy wyszło na jaw, że pod inwestycją paść ma dorodny dąb. Okazało się, że ten drugi deweloper nie miał gdzie postawić dźwigu. Kupił działeczkę, chce postawić bloki, ale żeby mógł ustawić ciężki sprzęt pozwolono mu wyciąć kawał zieleni. To już teren który należy (a może należał!?) do MDK - za wyciętą zielenią jest już były kort tenisowy - zaniedbany. Bo miasto dawno tu niczego nie remontowało, nie inwestowało. Jak widać, mieszkańcy prędzej mogą się tu doczekać karczowania i wciskania nowych budynków, niż poprawy infrastruktury - irytuje się mieszkaniec Kapuścisk.

W Fordonie coraz mniej garaży

Nie tylko Kapuściska są intensywnie zabudowywane przez deweloperów. Dużo dzieje się również w Fordonie. Tu w wielu miejscach przestrzeni jest więcej niż na górnym tarasie Bydgoszczy, ale mieszkańcy też zwracają uwagę na to, że z okolicy znika im coraz więcej zieleni i... garaży.

Potężna inwestycja powstaje przy Akademickiej/Kaliskiego w naturalny sposób zabierając wolne tereny mieszkańcom. Wiele miejsca na spacery nie ma też już przy Andersa/Gryfa Pomorskiego - teren konsekwentnie zabudowuje Fordońska Spółdzielnia Mieszkaniowa, niedługo ma powstać w pobliżu osiedlowe centrum handlowe.

Posiadaczom garaży na os. Bajka niedawno wręczono wypowiedzenia. Prawdopodobnie powstanie tam jeden z marketów budowlanych polskiej sieci. Garaże "zniknęły" przy ul Osiedlowej/Wybudowanie, gdzie zamiast nich postawiono blok. Podobnych miejsc nie brakuje w całym mieście.

Polecamy

Tak wyglądał Dworzec PKP Bydgoszcz Główna przed ostatnią prz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto