Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co z otwarciem placów zabaw? Dzieci je okupują

Paweł Kaniak
Paweł Kaniak
- Po uzyskaniu informacji o zezwoleniu na otwieranie placów zabaw dla dzieci, obejrzałem trzy takie obiekty w Bydgoszczy. Ich stan wywołał u mnie oszołomienie. Jest czerwiec, a teren i urządzenia pamiętają październik 2019 roku - pisze do nas mieszkaniec Osiedla Leśnego.

W ramach znoszenia ograniczeń wprowadzonych w związku ze stanem epidemii, rząd zdecydował, że od 30. maja jest możliwość otwierania placów zabaw na świeżym powietrzu. Decyzja o udostępnieniu takiego obiektu mieszkańcom należy do zarządzających nimi. Jak wygląda sytuacja z miejskimi placami zabaw w Bydgoszczy? 4 czerwca są wciąż zamknięte. Miasto czeka na wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego.

- Bezpieczeństwo mieszkańców, w tym tych najmłodszych jest dla nas najważniejsze - informuje Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Bydgoszczy.

Rozporządzenie Rady Ministrów z 29 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii w §20 stanowi, że traci moc Rozporządzenie Rady Ministrów 16 maja 2020 r. w tej samej sprawie, co oznacza że odwołuje się m.in. zakaz korzystania z placów zabaw.

- Opierając się na tych przesłankach i w związku z brakiem w rozporządzeniu szczegółowych zapisów jednoznacznie regulujących tę kwestię, we wtorek (2. czerwca - red.) wysłaliśmy do Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego prośbę o przekazanie informacji w sprawie ewentualnego wydania (lub braku potrzeby wydania) wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego, określających jakie wymagania i uwarunkowania powinny obowiązywać przy korzystaniu z obiektów i urządzeń na placach zabaw - dodaje Marta Stachowiak.

Piękna pogoda - jak zauważyliśmy w czwartek w centrum Bydgoszczy - sprawiła jednak, że dzieci tłumnie (mimo widocznych zakazów) ruszyły na place zabaw. Tak było, m.in. w parku Kochanowskiego.

Przeczytaj też: Gdzie są najlepsi sąsiedzi w Bydgoszczy? Powstał ranking. Zobacz mapę osiedli

Tymczasem nasz Czytelnik uważa, że niektóre place zabaw w Bydgoszczy nie są odpowiednio przygotowane do otwarcia. - Obejrzałem place przy ul. Dwernickiego, Modrzewiowej (skwer im. Harcerzy Polskich) oraz w Myślęcinku (nieopodal Ogrodu Fauny Polskiej). Teren brudny, na placu i okolicznych ścieżkach zalegają grubą warstwą stare szyszki, trawa nie wykoszona, piasek w piaskownicach nie jest wymieniony, urządzenia brudne, miejscami zardzewiałe, nienasmarowane elementy obrotowe - pisze pan Andrzej i dodaje: - Wirus wirusem, ale gdy zagrożenie ustępuje, to okazuje się, że umęczone domowym odosobnieniem dzieci nie mają się gdzie bezpiecznie i w przyzwoitych warunkach bawić. Rodzi się pytanie o przyczyny tego stanu? Brak pieniędzy, niedbalstwo lekceważenie obowiązków przez urzędnika?

Odpowiedzialna za dbanie o miejskie place zabaw w Bydgoszczy jest Spółdzielni Socjalna „Bydgoszczanka”. Miasto ma z nią umowę od 1. stycznia 2020 do końca listopada 2020. Umowa opiewa na 750 tys. zł brutto. „Bydgoszczanka” jest zobowiązana do utrzymania czystości, porządku i właściwego stanu technicznego urządzeń na terenie gminnych obiektów rekreacyjno-sportowych oraz wybiegu dla psów. To m.in. bieżące kontrole stanu technicznego i bezpieczeństwa użytkowania urządzeń, wymiana piasku w piaskownicach, opróżnianie koszy na odpady i psie odchody, bieżące naprawy, konserwacja drewnianych elementów urządzeń, koszenie trawy, grabienie liści.

O stan miejskich placów zabaw zapytaliśmy Izabelę Brywczyńską, prezes zarządu Spółdzielni Socjalnej „Bydgoszczanka".

- W okresie zamknięcia placów zabaw z powodu pandemii mieliśmy z Urzędu Miasta zakaz wykonywania na nich prac poza bieżącymi naprawami. I te robiliśmy. Obecnie czekamy na decyzję miasta o otwarciu. Przygotowujemy się do tego, rozpoczęliśmy już prace i place zabaw są sukcesywnie porządkowane. Wszędzie jest już wymieniony piasek w piaskownicach, zaczęliśmy koszenie trawy. Generalne sprzątanie dopiero będziemy robić, ale to nieprawda, że place na Osiedlu Leśnym są w fatalnym stanie. One są zlokalizowane przy lesie, gdzie jest duży opad szyszek i igliwia. Nad lasem przecież nie zapanujemy, ale staramy się i to regularnie sprzątać - mówi Izabela Brywczyńska.

Harmonogram sprzątania placów zabaw przez pracowników „Bydgoszczanki”:

  • poniedziałki - Bartodzieje, Bielawy, Leśne, Fordon,
  • wtorki - Wyżyny, Glinki, Kapuściska, Łęgnowo,
  • środy - Okole, Czyżkówko, Flisy, Jachcice, Piaski, Osowa Góra,
  • czwartki - Błonie, Górzyskowo, Miedzyń-Prądy, Wilczak-Jary, Szwederowo,
  • piątki - Śródmieście.

Naprawy na placach zabaw zleca „Bydgoszczance”. Urząd Miasta. Interwencji bezpośrednio do „Bydgoszczanki” nie mogą zgłaszać mieszkańcy.

TO RÓWNIEŻ CIĘ ZAINTERESUJE

Dlaczego mamy wymagają tyle od siebie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co z otwarciem placów zabaw? Dzieci je okupują - Express Bydgoski

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto