Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cyklon Kończewice: mały klub, wielkie plany, czyli na wsi też można! [zdjęcia]

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Prezes i trener jednocześnie - Marek Zając (z lewej) oraz kierownik Adam Warduliński
Prezes i trener jednocześnie - Marek Zając (z lewej) oraz kierownik Adam Warduliński Jacek Smarz
Cyklon Kończewice to przykład jak niewiele potrzeba, aby na wsi zbudować prężny klub i przede wszystkim stworzyć szansę dla dzieci i młodzieży na spełnianie piłkarskich marzeń.

Kończewice - niespełna tysiąc mieszkańców, wieś leżąca w cieniu Chełmży, tuż obok ruchliwej trasy Toruń - Gdańsk. Sportową dumą kończewiczan jest Cyklon, który w tym sezonie rywalizuje w lidze okręgowej, a co ważne - awansował po raz drugi w swojej historii do 1/8 finału Regionalnego Pucharu Polski.

[podobne]

Oczkiem w głowie Cyklona jest szkolenie młodzieży. Choć klub należy raczej do tych biedniejszych w lidze okręgowej, to rozmachu i pomysłów mogą pozazdrościć większe ośrodki w regionie. Dziś Cyklon to dwie drużyny seniorskie - rezerwowa gra w B klasie, do tego trampkarze, młodzicy, dwa zespoły orlików i dwa żaków. Klub opłaca pięciu trenerów, których cały czas stara się doszkalać. W sumie w piłkę kopie tu ponad 100 młodszych i starszych zawodników.

Nad całością czuwa Marek Zając, który w Cyklonie kończył karierę piłkarską dziesięć lat temu, a teraz jest prezesem i trenerem pierwszej drużyny.

- Byliśmy bardzo dumni, gdy w 2018 roku nasi trampkarze zdobyli mistrzostwo w klasie okręgowej. Największą satysfakcją jest jednak rozbudowa struktur, szkolenie kolejnych pokoleń. Zaczynaliśmy od dwóch drużyn młodzieżowych. To nasza wielka pasja i frajda, gdy widzimy zaangażowanie i coraz większą liczbę chętnych do grania w piłkę - podkreśla Zając.
Wójt Jacek Czarnecki dodaje: - Gdy przyjeżdża ktoś z okręgowego związku piłki nożnej, to nie może uwierzyć, że wiejski klub ma tyle młodzieży.

To właśnie on opowiedział nam wiele o historii Cyklona. Jacek Czarnecki był w grupie osób, która w 1992 założyła Cyklon. Wrócił do gminy po studiach, ze znajomymi grali w piłkę po pracy i od słowa do słowa postanowili założyć drużynę ligową. Obecny wójt zdążył jeszcze zagrać w B klasie.

Z nazwą wiąże się ciekawostka: - Była wtedy moda na "wietrzne" kluby, w lokalnych mediach pojawił się nawet artykuł na ten temat. Powstawały więc Wichry, Huragany, a my wybraliśmy Cyklon. Pojawił się mały problem, bo starszym kibicom nazwa nieco kojarzyła się z nazistowskimi obozami śmierci w czasie II Wojny Światowej, młodzi jednak zaakceptowali pomysł - wspomina Czarnecki.

Dziś Czarnecki dba, aby w budżecie miasta zawsze były pieniądze na klub i piłkę nożną. - Bez gminy klubu by nie było. Nie mamy co mierzyć się z bogatszymi rywalami w lidze okręgowej, ale przecież pieniądze nie grają. Szukamy cały czas sponsorów, ale to niełatwe - podkreśla Zając.

Władze gminy doskonale zdają sobie sprawę z wychowawczej roli Cyklona oraz dużej roli w życiu lokalnej społeczności. - Mam już wnuki i od najmłodszego wieku wszyscy są w klubie. U nas nie ma innej propozycji, chyba że ktoś woli grać mecze w laptopie. Jako gmina moglibyśmy zorganizować zajęcia pozalekcyjne, ale jestem pewien, że frekwencja byłaby dużo niższa. Na zajęcia w klubie rodzice chętniej wożą dzieci. Mamy swoje ambicje, ale przede wszystkim chcemy, aby dzieci i młodzież się ruszały - dodaje Czarnecki.

A jakie marzenia ma prezes i trener Zając? - Chciałbym wychować piłkarza, który zagra w ekstraklasie. Może nam się trafi kiedyś taki Lewandowski - uśmiecha się. - Na razie wiosną będziemy walczyć o utrzymanie (Cyklon po jesieni zajmuje 13. miejsce na 16 drużyn). Pierwsza runda była pechowa, w swojej przygodzie nie pamiętam takich problemów z kontuzjami, niemal w każdym tygodniu coś złego się działo. Wierzę także, że postaramy się o historyczny wynik w Pucharze Polski, ale to już wiele zależy od losowania - dodaje Zając.

Sympatyczna ekipa z Kończewic pucharowego rywala pozna na początku 2020 roku kiedy tradycyjnie w siedzibie Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej dojdzie do losowanie. A spełnianie dalszych marzeń wznowione zostanie niespełna dwa miesiące później. Będziemy się temu z uwagą przyglądać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cyklon Kończewice: mały klub, wielkie plany, czyli na wsi też można! [zdjęcia] - Gazeta Pomorska

Wróć na kujawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto