Czekanie na wyliczanie

Ile będzie wynosiła nasza przyszła emerytura? Niektórzy bydgoszczanie już to wiedzą. Ale stanowią zdecydowaną mniejszość. Decyzję otrzymał dopiero co ósmy przyszły emeryt.

Bydgoski Zakład Ubezpieczeń Społecznych czeka na ponad 320 tysięcy wniosków o ustalenie kapitału początkowego, czyli o obliczenie hipotetycznej emerytury. Jak się okazuje, nie wszyscy zdołali skompletować wszystkie dokumenty zaświadczające o stażu pracy i wysokości zarobków, a następnie przekazali je płatnikom (firmom, w których pracują. To one składają wnioski o ustalenie kapitału początkowego). Jak dotąd, do ZUS wypłynął zaledwie co trzeci wniosek. Prawie co czwarta osoba, która całą procedurę ma już za sobą, otrzyma decyzję z ZUS o swoim hipotetycznym stanie "konta" na emeryturze. - Na ustalenie kapitału początkowego i wystawienie decyzji w tej sprawie mamy dokładnie sześć miesięcy od zakończenia całej procedury

wyjaśniania i potwierdzania wszystkich dostarczonych nam dokumentów - mówi "Expressowi" Alina Szałkowska, rzecznik prasowy bydgoskiego ZUS.

Większość nadal stara się zebrać wszystkie niezbędne dokumenty. W niektórych jednak wypadkach może się okazać, że próby zdobycia wszystkich dokumentów mogą zakończyć się niepowodzeniem. Wszystko z powodu zmiany przepisów, która nastąpiła z początkiem lat dziewięćdziesiątych. Do końca 1990 roku zakłady pracy zobowiązane były przechowywać dokumentację płacową załogi przez dwanaście lat (po tym okresie większość zakładów niszczyła). Natomiast z początkiem stycznia 1991 roku okres ten dla firm państwowych i jednostek organizacyjnych, wydłużono do co najmniej pięćdziesięciu lat.

W konsekwencji tej zmiany, dla wielu, którzy na bieżąco nie kompletowali swoich płacowych dokumentów, może oznaczać "mniejszą" emeryturę. ZUS pozostaje nieugięty. - Dokumentem potwierdzającym wysokość wynagrodzeń w celu ustalenia podstawy wymiaru świadczeń emerytalno-rentowych jest zaświadczenie wystawione przez pracodawcę na druku rp 7, lub legitymacja ubezpieczeniowa, zawierająca odpowiednie wpisy o okresach zatrudnienia i osiąganych wówczas wynagrodzeniach - usłyszeliśmy w bydgoskim ZUS-ie.