Praca na Chodkiewicza i Ogińskiego wre ...
Światła drogowe to w większości przypadków, duże udogodnienie. Pomagają usprawnić ruch pojazdów poruszających się po jezdni, poprawiają bezpieczeństwo pieszych... Zapewne znaleźć można jeszcze trochę „plusów” tego rodzaju kierowania ruchem - ale o tym nie dzisiaj.
Warto poruszyć zjawisko, które obserwuje już od bardzo długiego czasu. Jest nim „czerwona fala świateł” na ulicy Gdańskiej. Wiem, że prawdopodobnie każdemu się zdarzyło stać na wszystkich światłach na tej ulicy lub wręcz odwrotnie - miał same zielone.
Mój przypadek jest specyficzny - zawsze gdy wjeżdżam do Bydgoszczy od strony Myślęcinka (robię to dość często) czekają na mnie czerwone światła praktycznie na każdym skrzyżowaniu...
Możliwe, że jestem specyficznym przypadkiem (może nawet pechowcem) lub nasze miejskie „oświetlenie” jest ustawione w taki sposób aby było tak bezpiecznie jak to tylko możliwe... Tego nie wiem - wiem tylko to, że jadąc z przepisową prędkością nie da się, startując z czerwonego światła, na następnym skrzyżowaniu przejechać na zielonym.
Co o tym myślicie?
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
