Miesiąc temu opisywaliśmy serię kradzieży torebek z samochodów czekający na zielone światło przed jednym ze skrzyżowań na bydgoskim Szwederowie. Policja zapewniała wówczas, że grupa jest rozpracowywana i wkrótce dojdzie do zatrzymań. Tymczasem kilka dni temu doszło do kolejnego napadu...
Ofiarami zuchwałej szajki grasującej na bydgoskim Szwederowie padły między innymi bohaterki publikacji pt."Zielone dla policji" i "Czerwone dla złodziei". Opisywaliśmy w nich przypadki kobiet - kierowców oczekujących na zielone światło przy skrzyżowaniu ul. Ugory z Solskiego. Momenty te wykorzystali złodzieje. Wybijając boczną szybę kradli torebki. Jedna z pań, lekarka, oprócz dokumentów i gotówki straciła bloczki z receptami oraz cenne pamiątki przywiezione zza oceanu.
Tymczasem kilka dni temu na Szwederowie znów miał miejsce napad. Napastnik w identyczny sposób zdobył cenny łup. Kierowca fiata seicento Barbara B. zatrzymała się na krzyżówce przy ul. Sierocej. Napastnik wybił boczną szybę i z przedniego siedzenia ukradł torebkę z dokumentami oraz pieniędzmi. Uciekł zanim którykolwiek z przechodniów zorientował się o co chodzi.
Po naszych marcowych publikacjach policjanci zdradzili, że grupa jest rozpracowywana. Zapewniano nas o rychłym zakończeniu postępowania i złapaniu złodziei...
Rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji podkomisarz Jacek Krawczyk zapewnia teraz, że policja ciągle pracuje nad szajką. - Postępowania w tych sprawach są nadal prowadzone. Wystąpiły jednak bariery natury dowodowej. Osoby poszkodowane nie są bowiem w stanie rozpoznać swoich napastników. A to najważniejsze dowody w tych sprawach. Mogę zapewnić, że policjanci robią wszystko, by sfinalizować te sprawy - tłumaczy rzecznik.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?