– Nikt nas jako rady dzielnicy nie informował o tym, dowiedziałam się o całej inwestycji przypadkiem i aż nie mogę w to uwierzyć – nie kryje oburzenia Krystyna Stefańska, przewodnicząca Rady Dzielnicy Zawodzie.
– Obawiamy się skażenia powietrza, gleby i wody, gdyż kompostownia ma powstać w sąsiedztwie rzek Warty i Kucelinki. Z moich informacji wynika, że tego rodzaju instalacje stwarzają zagrożenie drobnoustrojami, pasożytami oraz mutantami i bioaerozolami, które mogą wywoływać liczne schorzenia, nie mówiąc już o zapachu – dodaje Stefańska.
Inicjatorzy protestu zaprosili w poniedziałek na spotkanie do częstochowskiego magistratu Marka Olesia, dyrektora Remondis Częstochowa, by dyskutować o inwestycji. Przedstawiciel spółki nie przybył jednak na spotkanie. Do Wydziału Ochrony Środowiska trafił już wniosek o zablokowanie budowy kompostowni, podpisany przez kilkuset mieszkańców.
– Skoro udało się wyprowadzić sprawy związane z gospodarką odpadami do Młynka-Sobuczyny poza miasto, to budowa kompostowni w Często-chowie nie jest dobrym pomysłem – mówi radny Łukasz Kot.
Protestujących nie przekonuje również fakt, że kompostownia miałaby się znajdować na terenie w przeszłości należącym do huty, przy ulicy Wielkopiecowej. To teren przeznaczony na prowadzenie uciążliwej działalności przemysłowej, dlatego teoretycznie nie ma przeciwskazań do budowy kompostowni w tym miejscu.
– Regionalny dyrektor ochrony środowiska w Katowicach narzucił nam bardzo restrykcyjne wymagania, które zrealizujemy. Czekamy jedynie na zgodę na budowę – mówi Marek Pływaczyk, rzecznik prasowy Remondis. – To będzie bardzo nowoczesna technologia, a mieszkańcy nie będą z tego powodu odczuwać żadnych uciążliwości. Poza tym miejsce pozwala na tego typu inwestycje i jest oddalone od miejsc zamieszkałych przez ludzi.
Marek Pływaczyk deklaruje nam również, że jego firma będzie chciała „naprawić” stosunki z mieszkańcami i prawdopodobnie zorganizuje spotkanie z nimi, podczas którego zaprezentuje plany budowy kompostowni.
Remondis na dobrą sprawę mógłby już przystąpić do pracy. Inwestycja warta 15 milionów złotych powstałaby w ciągu półtora roku. Firma wciąż nie otrzymała jednak pozwolenia na budowę. Trwa wymiana korespondencji pomiędzy inwestorem a Urzędem Miasta.
– W związku z nowym rozporządzeniem dotyczącym zmiany przepisów w sprawie mechaniczno-biologicznego przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych, postanowiono o ponownej, dogłębnej analizie przedstawionej dokumentacji – tłumaczy Sylwia Bielecka z biura prasowego Urzędu Miasta.
Nieoficjalnie wiadomo, że budowa kompostowni jest miastu nie na rękę, bo chciało ono umieścić ją na terenie CzPK w Młynku-Sobuczynie.
– Dla nas ważny jest również głos mieszkańców – podkreśla prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.
Taka sama jak we Frankfurcie nad Menem
Remondis tłumaczy, że kompostownia w Częstochowie ma być jedną z najnowocześniejszych w Europie. Technologia zastosowana do jej budowy i późniejszego użytkowania ma się opierać na projekcie z Frankfurtu nam Menem, gdzie Remondis ma już własną kompostownię. Znajduje się ona niedaleko rzeki i terenów rekreacyjnych.
– To będzie kompostownia tunelowa, a nie żadna pryzmowa, która faktycznie jest uciążliwa i może się z niej wydobywać przykry zapach – mówi Marek Pływaczyk.
Według projektu kompost ma być składowany w 12 żelbetonowych tunelach, a cała instalacja ma być szczelna i zamknięta. Po procesie fermentacji powietrze byłoby przepuszczane przez ogromny biofiltr.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?