Czworaczki urodzone w lubelskim szpitalu są już w domu

Maluchy to wcześniaki. Po urodzeniu ważyły niewiele ponad 1200 gr. Musiały osiągnąć odpowiednią wagę, by opuścić Oddział Intensywnej Terapii Noworodków.

– Remigiusz waży teraz 2430 gr, Maja 2260 gr, Patryk 2230 gr, a Iga 2050 gr – wymienia Marek Gawda, ojciec dzieci. – Przygotowaliśmy już dla nich pokój i łóżka – dodaje.

Małżeństwo Gawdów miało kilka miesięcy na oswojenie się z myślą, że czekają ich poczwórne wydatki i obowiązki. – Ludzie reagują spontanicznie na wiadomość, że żona urodziła za jednym razem czwórkę dzieci. Do tej pory najbardziej zaskoczona była urzędniczka, która wydawała nam numery PESEL dla rodzeństwa – mówi z uśmiechem pan Marek.

- Spodziewamy się, że najwięcej kontrowersji wzbudzi teraz widok maluchów na spacerze w wózku – dodaje pani Kasia. Póki co, rodzice przez najbliższy tydzień muszą wstrzymać się ze spacerem. Czworaczki muszą osiągnąć odporność.

- Dzieci, które przyszły na świat na naszym oddziale to fenomen – mówi dr Marzena Kostuch, ordynator Oddziału Intensywnej Terapii Noworodków SPSK nr 4 w Lublinie. – Jak na dzieci urodzone w wyniku ciąży mnogiej, są wyjątkowo zdrowe i silne. Tym bardziej gratulujemy szczęśliwym rodzicom.

Lubelskie czworaczki urodziły się 27 maja w SPSK nr 4 w Lublinie, w wyniku ciąży wspomaganej. W ostatnich latach przybywa ciąż mnogich. To efekt terapii hormonalnych. Wówczas prawdopodobieństwo ciąży mnogiej wzrasta.

Osoby, które chciałyby wspomóc rodziców czworaczków, prosimy o przyniesienie artykułów dla niemowląt do redakcji Dziennika Wschodniego w Lublinie przy. ul. Staszica 20 (I p.). Potrzebne są pieluchy, żywność, foteliki samochodowe i urządzenia monitorujące oddech. – W przypadku wcześniaków to wyjątkowo ważne. Chronią przed śmiercią łożeczkową – podkreśla pani Kasia.
** Czytaj też: **

• Czworaczki z Lublina: Pomóżmy rodzicom przygotować się na przyjęcie maluchów

• W Lublinie urodziły się czworaczki: Maluchy są zdrowe