To co się w naszym ukochanym kraju ostatnio dzieje można nazwać jedynie katastrofą. Czego by nie dotknąć, w którą stronę nie spojrzeć, zgrozą wieje. Już nawet śmiać się nie chce. Zastanawiamy się, w jakim kraju przyszło nam żyć, bo na pewno nie w normalnym kraju, godnym szacunku i poważania.
Czy w normalnym kraju prywatyzacja majątku narodowego polegałaby jedynie na wyprzedaży za bezcen najlepszych zakładów produkcyjnych po to, aby zagraniczni nabywcy mogli je w krótkim czasie doprowadzić do upadłości?
Czy w normalnym kraju żaden z ministrów ani premierów nie stanąłby przed Trybunałem Stanu, pomimo tego, że udowodniono mu, iż swoimi decyzjami doprowadził do ruiny wiele przedsiębiorstw i całych gałęzi gospodarki?
Czy w normalnym kraju premier poinformowany osobiście o próbie korupcji i nie zgłaszający tego zachowałby swój urząd?
Czy w normalnym kraju prezydent, podlizując się i czapkując obcemu mocarstwu pcha swój kraj do wojny i to w roli agresora?
Czy w normalnym kraju można kupić ustawę sejmową, co znajduje swoje odzwierciedlenie w raporcie Banku Światowego?
Czy w normalnym kraju, w którym co chwilę wybucha jakaś afera, żadna nie zostaje w najmniejszym nawet stopniu wyjaśniona, a winni nie zostają ukarani?
Czy w normalnym kraju parlament, na wniosek rządu uchwala ustawę abolicyjną, sankcjonującą majątki największych złodziei?
Czy w normalnym kraju, w Radzie Polityki Pieniężnej zasiadałby ekonomista, którego program gospodarczy przyniósł katastrofalne skutki dla całego kraju?
Czy w normalnym kraju Rada Polityki Pieniężnej, sowicie opłacana z pieniędzy podatników, a nie trafiająca ze swoimi prognozami i rujnująca swoimi decyzjami rodzimych eksporterów miałaby prawo bytu?
Czy w normalnym kraju Spółki Skarbu Państwa bezkarnie inwestowałyby publiczne pieniądze w stację telewizyjną będącą własnością zakonników i z góry skazaną na upadłość?
Czy w normalnym, świeckim kraju gdzie podobno jest rozdział Kościoła od państwa, prezydent osobiście angażuje się w budowę świątyni jednego z Kościołów, zaś premier również osobiście pomaga we wznoszeniu ołtarza w innej parafii?
Czy w normalnym kraju istnieją dwa rodzaje prawa, jedno dla maluczkich, cywilnych obywateli, zaś drugie dla obywateli w sutannach?
Czy w normalnym kraju ewidentni przestępcy cieszyliby się wolnością, a więzienia zapełnialiby ludzie, którzy z głodu ukradli słoik dżemu?
Czy w normalnym kraju byłoby możliwe, aby w przeciągu krótkiego czasu dwie osoby zmarły tylko z tego powodu, że pogotowie ratunkowe woziło je od szpitala do szpitala i w każdym było odprawiane z kwitkiem?
Czy... itp., itd., etc.?
Skundlenie, żeby nie powiedzieć dosadnie skur... naszego państwa wynika z naszej mentalności. Bóg, Honor, Ojczyzna na sztandarach, ?Nie rzucim ziemi skąd nasz ród...? wyjemy wzruszeni na mszach, pochodach i manifestacjach, a na co dzień jesteśmy przekupni, zawistni, powierzchowni i obłudni do bólu, gotowi za dolara czy euro sprzedać własną matkę. To o nas, a nie o kim innym mówiono ?chory człowiek Europy?. To nie kogo innego, a nas, i to za naszym przyzwoleniem rozebrano na ponad 100 lat. To my ciągle jesteśmy pawiem i papugą narodów. Od 13 lat żaden ?Rusek, kacap? nas nie gnębi i co zrobiliśmy z tą wolnością, jak wyglądamy i w jakim stanie jest nasze państwo? W takim, że rzygać się chce, ot i tyle!
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?