Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawno przekwitły kasztany

miguel77
miguel77
Dawno skończył się maj, przekwitły kasztany, zaczęło się lato, a maturzyści nadal nie wiedzą, czy zdali egzaminy dojrzałości. Jutro, po miesiącu oczekiwań, zostaną ogłoszone wyniki matur.

Do ogłoszenia wyników pisemnych egzaminów maturalnych pozostały już tylko godziny. Jednak matury skończyły się prawie miesiąc temu, zniecierpliwieni maturzyści ponownie porównują tzw. starą i nową maturę.

- Stary system przeprowadzania matur był zdecydowanie lepszy. Nie tylko dawał młodym ludziom swobodę wyrażania własnych myśli i interpretacji tekstu oraz pobudzał ich kreatywność, szczególnie z języka polskiego, ale przede wszystkim nie trzeba było tak długo w nerwach oczekiwać końcowych wyników - podkreśla Elżbieta Marciniak, od czterech lat emerytowana nauczycielka. - Te matury to kolejna źle przeprowadzona reforma w naszym kraju - dodaje.

Co robi bydgoska młodzież maturalna, a właściwie już pomaturalna? Czy rzeczywiście w napięciu i w stresie oczekuje na ostateczne wyniki? Postanowiliśmy zapytać o to maturzystki z XIV LO w Bydgoszczy.

- Prawie zupełnie zapomniałam o maturze, teraz dopiero przypomniałam sobie, że przede mną jeszcze nerwowy weekend, no i poniedziałek, kiedy to wszystko się okaże - mówi Irmina Zakaszewska. - Ten miesiąc upłynął mi, prawdę mówiąc, beztrosko. Wykorzystywałam w pełni upalne dni i mocno grzejące słońce - dodaje. - Nie mogłam sobie odmówić opalania za darmo, zamiast płacić za solarium, poza tym z koleżankami prawie codziennie uprawiałyśmy jogging, żeby choć trochę schudnąć po okresie siedzenia w domu i wkuwania do matury - podsumowuje maturzystka.

Z kolei druga z zapytanych przez nas maturzystek, uważa, że w żaden sposób nie da się zapomnieć o ciążących nad nią końcowych wynikach.

- Serce wali mi jak młotem , a w poniedziałek to chyba tam zemdleję - mówi Agata Wiśniewska. - Zapomnieć o tym, co w poniedziałek przede mną? Jak? Absolutnie się nie da - twierdzi. - Paznokcie mam juz całe poobgryzane, tak więc do poniedziałku nie mam już nawet co obgryzać z nerwów, a najbardziej obawiam się wyników z WOS-u, bo pytania były naprawdę trudne. Chyba dlatego, by tak wielu maturzystów nie wybierało już tego przedmiotu na maturze, bo kojarzył się on z łatwym zaliczeniem – podsumowuje Wiśniewska.

Przypomnijmy, po raz pierwszy maturę na nowych zasadach w wyniku reformy oświaty przeprowadzono w 2005 roku. W tzw. starej maturze zdających oceniali nauczyciele z ich szkoły, natomiast w nowej formie egzaminu tylko część ustna oceniana jest przez nauczycieli z danej placówki. Warto podkreślić, że w komisji zasiadać musi także nauczyciel z innej szkoły. Natomiast egzaminy pisemne oceniane są przez egzaminatorów z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej poza szkołą. W związku z czym w starej maturze na wyniki egzaminów pisemnych czekało się tydzień, czasami krócej. Teraz nawet ponad miesiąc.

Prace uczniów są teraz kodowane (kiedyś maturzysta podpisywał się na swojej kartce imieniem i nazwiskiem). Obecnie egzaminy dojrzałości przeprowadza się według tego samego klucza w całym kraju oraz obowiązują te same zadania i tematy. Wcześniej dla każdego województwa przygotowywano osobny zestaw tematów i zadań.

W nowej maturze oceną jest procent zdobytych punktów, który zostaje wpisany na osobnym świadectwie dojrzałości. Wcześniej oceniano według pięciostopniowej skali ocen od miernego (następnie dopuszczającego) do celującego. Dzisiaj, by zaliczyć i zdać maturę należy poszczególne przedmioty i pisemnie i ustnie zaliczyć na minimum trzydzieści procent.

Dzisiaj maturzyści obowiązkowo zdają trzy przedmioty: język polski i język obcy (oba ustnie i pisemnie) oraz jeden przedmiot wybrany (tylko ustnie).
Na starej maturze uczniowie zdawali pisemnie i ustnie język polski i jeden przedmiot wybrany oraz tylko ustnie język obcy.

Stary egzamin pisemny trwał pięć godzin, była to forma wypracowania na jeden z wybranych tematów. W chwili obecnej, np. egzamin pisemny z języka polskiego na poziomie podstawowym trwa 170 minut i w jego skład wchodzi test czytania ze zrozumieniem i napisanie wypracowania na wybrany temat.

Aby poprawnie napisać wypracowanie należy wstrzelić się w tzw. klucz, a więc sposób myślenia przygotowującego egzamin i tego, co chciałby on przeczytać i dowiedzieć się, czytając nasze opracowanie. Jest to więc pisanie pod czyjeś emocje, myśli, interpretacje.

Jedno jest pewne, matura w obecnym kształcie i formie budzi wiele zastrzeżeń i kontrowersji. Dowodem na to są liczne wypowiedzi i komentarze zarówno samych abiturientów, jak i nauczycieli.

- Zabija pomysłowość i kreatywność, wprowadza niepotrzebnie długi okres nerwowego oczekiwania na wyniki - mówi, proszący o anonimowość nauczyciel bydgoskiego liceum. - Młodzi ludzie powinni skupić się w tym momencie na dalszym wyborze drogi edukacyjnej i kierunku studiów, a nie żyć tak długo w niepewności, myśląc, co będzie dalej.


Miejmy nadzieję, że w jutro maturzystom łzy popłyną tylko z radości i ze szczęścia, a słowa starej piosenki Czerwonych Gitar "znów za rok matura" będą jedynie miło brzmiały.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto