Mieszkanka gminy Tłuchowo o tym, że skradziono jej z przydomowego kurnika 7 niosek oraz nieużywaną już lodówkę i węglowy piecyki, zawiadomiła miejscowych policjantów w w połowie ubiegłego tygodnia. Tego samego dnia kradzież z podwórka m.in. nieużywanego sprzętu gospodarstwa zgłosiła funkcjonariuszom również inna mieszkanka tej samej miejscowości. W toku prowadzonych postępowań policjanci ustalili, że obie sprawy łączy osoba sprawcy. Dowiedli, że to 24-letni syn pokrzywdzonej najpierw wspólnie z młodszym o rok kompanem zakradł się do kurnika sąsiadów, a potem dla odwrócenia uwagi zajmujących się sprawą policjantów, opróżnił z metalowych przedmiotów podwórko matki. Kobieta, gdy się dowiedziała, że to sprawka syna nie złożyła wniosku o jego ściganie. Nie wywinie się on jednak wraz z pomagierem od odpowiedzialności karnej za pierwszą z kradzieży. Funkcjonariusze ustalili, że rabusie skradziony sprzęt gospodarstwa domowego spieniężyli w punkcie złomu. Niestety w dalszym ciągu nieznany jest los skradzionego drobiu. Choć sprawcy twierdzą, że w obawie przed konsekwencjami kury wywieźli i wypuścili wolno, to żadna z nich się dotychczas nie odnalazła. Dziś obaj usłyszeli zarzuty i odpowiedzą za to przed sądem
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?