Na urodzinowej imprezie pubu Jack przy ul. Długiej 65 mieli zagrać: Midway, Małgorzata Ostrowska oraz Lady Pank. Publika przybyła już długo przed zapowiedzianą godz. 18.00, jednak problemy z nagłośnieniem czekanie wydłużyły i przyćmiły pogodne nastroje przybyłych fanów.
Kiedy około godziny 19.00 wciąż nic się nie działo, na scenę weszli konferansjerzy Skiba i Konjo. Ironiczne żarty opierały się głównie o nie do końca udaną organizację, problematyczne nagłośnienie, mikrofony i perkusje.
- Wow! Drugi instrument gra! W tym tempie o piątej nad ranem zacznie się koncert. skomentował Konjo.
Mimo usilnych prób prowadzących, publiczność nie dała się bardzo rozbawić. Śmiech przeplatał się z gwizdami.
Zespół Midway nie wystąpił w ogóle, a Małgorzata Ostrowska wyszła na scenę dopiero tuż przed godziną 20.00. W tych przedziwnych okolicznościach, jak określiła. Po chwili udanego grania, publiczność się rozpogodziła i grymasy na twarzach zdecydowanej większości znikły. Następnie swoje przeboje zaprezentował zespół Lady Pank. Urodzinowa zabawa zakończyło after party w środku pubu.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?