Podczas konferencji prasowej skomentowano też program wyborczy kontrkandydata w II turze wyborów a Konstanty Dombrowicz odniósł się też do zasad i kosztów podróży premiera do Bydgoszczy. Za przejaw arogancji PO i jej kandydata na prezydenta uznał sztab wyborczy Dombrowicza nie pojawienie się na otwarciu Camerimage ministra kultury - tylko po to, by list od niego mógł przeczytać Rafał Bruski.
Wcześniej Prezydent Bydgoszczy wysłał do Donalda Tuska list, w którym poruszył trzy jego zdaniem niezwykle istotne dla bydgoszczan tematy.
- Chciałem je przedstawić premierowi na spotkaniu w czasie jego wizyty w Bydgoszczy, ale mi to uniemożliwiono - wyjaśnił Konstanty Dombrowicz.
W liście prezydent zwrócił uwagę, że subwencja oświatowa przekazywana na rząd nie pokrywa w pełni wszystkich wydatków na edukację w mieście. "Miasto Bydgoszcz dokłada do zadań, które winny być finansowane z rządowej subwencji, kwotę 96,3 mln zł, co stanowi 24 proc. wartości tych zadań" - napisał Dombrowicz. Chciał on również zapytać premiera, kiedy nastąpią konkretne rozwiązania i terminy budowy trasy ekspresowej S5. Zauważył również, że rząd nieterminowo przekazuje środki na wypłaty świadczeń z pomocy społecznej. "Opieszałość podlegających Panu Premierowi urzędników powoduje, że osoby najbardziej potrzebujące, korzystające z pomocy społecznej, pozbawione są jedynego źródła utrzymania" - czytamy w liście. Jedną z kwestii, która wymaga - zdaniem Dombrowicza szybkiego wyjaśnienia, jest sprawa zasad prywatyzacji Szpitala Miejskiego w Bydgoszczy, o której coraz głośniej w kręgach zbliżonych do PO.
Dombrowicz przekazał treść listu do premiera w czasie konferencji zorganizowanej na targowisku na Szwederowie. Spotkał się tam z kupcami i klientami i namawiał do głosowania na siebie w czasie drugiej tury wyborów, które odbędą się w przyszłą niedzielę.
Wiesz coś więcej? Napisz do nas
Poinformuj nas o imprezie
Dodaj swój obiekt do bazy
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?