Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dorota K. z top listy poszukiwanych przestępców zatrzymana w Niemczech. Zastrzeliła męża w Bydgoszczy

mc, ak, my
Dorota K. ukrywała się przed polskim wymiarem sprawiedliwości w mieście Wuppertal w Niemczech
Dorota K. ukrywała się przed polskim wymiarem sprawiedliwości w mieście Wuppertal w Niemczech Policja
Jeszcze wczoraj ukazał się komunikat Europolu w ramach akcji "Crime has no gender" (przestępstwo nie ma płci). Dzisiaj poszukiwana od lat bydgoszczanka skazana na 25 lat więzienia jest już w rękach niemieckiej policji.

- Policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy zdobyli bardzo precyzyjne informacje. Umożliwiły one zatrzymanie na terenie Niemiec poszukiwaną Dorotę K. Kobieta ma do odbycia karę za zabójstwo, do którego doszło w Bydgoszczy na Osowej Górze w 2008 roku - mówi podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.

Dorota K. była ścigana od 2014 roku. Wydano za nią Europejski Nakaz Aresztowania.

- Praca przy poszukiwaniach nie była łatwa - podkreśla Chlebicz. - Szczególnie trudne było zdobywanie informacji umożliwiających dokonywanie sprawdzań jakichkolwiek miejsc. Przełom nastąpił w ostatnim czasie. Policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy zdobyli bardzo precyzyjną informację, o miejscu pobytu p. Doroty K. na terenie Niemiec. Wspólna praca z policjantami z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Kryminalnego KGP pozwoliła na przekazanie niemieckiej policji, że kobieta przebywa w miejscowości Wuppertal.

Dorota K. została zatrzymana dzisiaj. Trwają procedury związane z jej ekstradycją do Polski. A jeszcze wczoraj media przypomniały sylwetkę poszukiwanej, gdyż była ona jedną z osób, których wizerunek został rozpropagowany w kampanii Europolu „Crime has no gender” – „Przestępstwo nie ma płci”.

Późnym wieczorem 30 stycznia 2008 roku w Komisariacie Policji Bydgoszcz-Błonie zadzwonił telefon. Mundurowy, który podniósł słuchawkę usłyszał głos kobiety twierdzącej, że przed kilkunastoma minutami zastrzeliła swojego męża. Zabójstwo miało miejsce w luksusowej willi na Osowej Górze.

Policjanci, którzy dotarli na miejsce zobaczyli zakrwawione zwłoki mężczyzny leżące na kanapie w salonie. Technicy kryminalistyki zabezpieczyli narzędzie zbrodni - pistolet, który jak się później okazało, był własnością Leszka K. Formalnie najpierw śledczy usiłowali wykluczyć samobójstwo mężczyzny. Określenie "formalność" jest tu na miejscu, ponieważ zabójczyni od razu przyznała się do czynu.

Poza tym dowodem w sprawie był list, napisany przez Dorotę K. Znalazły się w nim słowa: "Związałam się z psychicznym facetem. Moje życie to udręka. Nie mogę tak dalej żyć". Ani w toku śledztwa, ani podczas późniejszego procesu nie udało się jednoznacznie ustalić, kiedy list został napisany. Jego autorka twierdziła, że nakreśliła go chwilę przed zabójstwem. Czy tak było w istocie?
Dorota K. po zastrzeleniu Leszka, a przed wezwaniem policji skontaktowała się ze swoją matką. Żaliła się - jak się później okazało - nie pierwszy raz, że przyszło jej żyć z mężczyzną, który miał się nad nią znęcać.

Już kilka lat wcześniej Dorota K. uciekła z dziećmi od męża, znajdując schronienie w hostelu dla ofiar przemocy w rodzinie. W końcu jednak wycofała oskarżenie przeciw Leszkowi K. Małżeństwo znów zamieszkało razem.

Wyrok na Dorotę K. zapadł w 2010 roku. Po czterech latach odbywania kary K. skierowała do sądu wniosek o przerwę w wyroku. Sąd zgodził się. Wtedy ślad po niej zniknął.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dorota K. z top listy poszukiwanych przestępców zatrzymana w Niemczech. Zastrzeliła męża w Bydgoszczy - Express Bydgoski

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto