MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dręczą rówieśników w sieci. Hejtowanie i cyberprzemoc w szkołach

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Cyberprzemoc coraz częściej dotyka także dzieci i nastolatków.
Cyberprzemoc coraz częściej dotyka także dzieci i nastolatków. freeimages.com
Przemoc wśród nastolatków przenosi się do internetu, a jej ofiarą pada coraz więcej uczniów - wynika z najnowszego raportu „Młodzież 2016”.

W badaniu wzięła udział młodzież z 82 szkół ponadgimnazjalnych - liceów ogólnokształcących, techników i zawodówek. Uczniowie odpowiadali na pytania dotyczące m.in. sytuacji rodzinnej, relacji z kolegami, polityki, rynku pracy.

Pytano też o przemoc - tę słowną, fizyczną, ale również o cyberprzemoc. Aż 93 proc. uczniów LO przyznało, że otrzymało obraźliwego SMS-a lub e-maila. Z kolei 94 proc. licealistów zaznaczyło, że ktoś ze szkoły opublikował w internecie zdjęcia lub film z ich udziałem - takie, których nie chcieliby ujawniać. Dla porównania, w zasadniczych szkołach zawodowych ofiarami pierwszej z tych form przemocy było 87 proc. badanych uczniów, a drugiej - 91 proc.

- Mamy modę na hejtowanie, którą niestety modeluje świat dorosłych - mówi Rober Rejniak, przewodniczący bydgoskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii. - Wystarczy wejść na jakiekolwiek forum. A łatwiej kogoś „pocisnąć” w internecie niż powiedzieć mu coś wprost.

Jak zauważa, nastolatkowie żyją dziś w dwóch światach: rzeczywistym i wirtualnym, który coraz częściej kreuje ten pierwszy. - W sieci wieści rozchodzą się błyskawicznie - mówi Rejniak. - Wystarczy udostępnić coś na Facebooku, aby w sekundę otrzymały to setki innych osób. Młodzież sądzi, że w internecie może pozwolić sobie na wszystko, nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swojego postępowania. A mogą być one tragiczne. Młodzi ludzie będący ofiarami cyberprzemocy popadają w depresję, podejmują nawet próby samobójcze. Niestety, nad cyberprzemocą trudno zapanować.

Problem nie dotyczy jednak tylko szkół ponadgimnazjalnych. Pojawia się on znacznie wcześniej - w ostatnich klasach szkoły podstawowej, a także w gimnazjum. - Cyberprzemoc jest bardzo niepokojącym zjawiskiem - mówi Iwetta Bill-Grzybowska, pedagog z Zespołu Szkół nr 8 w Bydgoszczy. - Na pewno jest to forma agresji, której przyczyny mogą być różne. Zachowują się tak osoby, którym brakuje odwagi w „realu”, co rekompensują sobie w wirtualnym świecie. Wiele dzieci nie radzi sobie z emocjami, a nie ma oparcia w bliskich. Myślą, że w internecie są bezkarne. Gdy sprawa wyjdzie na jaw dziwią się, że o wszystkim wiemy. Młodzież jest w internecie wulgarna. O ile jeszcze w rzeczywistym świecie trochę się pilnuje, to w sieci nie ma żadnych zahamowań. Ale stwierdzenie, że dotyczy to tylko młodych ludzi, byłoby niesprawiedliwe. Tak samo zachowują się dorośli.

Zdaniem Iwetty Bill-Grzybowskiej jest to jednak szerszy problem. - Mam tu na myśli uzależnienie młodych ludzi od smartfonów, nawet nie od komputerów. Większość nastolatków porusza się trzymając w ręku telefon, w którym jest wszystko - wyjaśnia.
Badanie zostało przeprowadzone przez CBOS na zlecenie Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Atak migranta na granicy. Ranny polski żołnierz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto