- Gdy tylko pojawiamy się w parku, podchodzą do nas i żądają papierosów - opowiada dalej Karolina. - Jeśli odmawiamy, rzucają w nas butelkami. Oczywiście, nie szczędzą też niecenzuralnych słów.
Stróże prawa twierdzą, że dotąd nie mieli zgłoszeń z tej części miasta. - Nikt nas nie wzywał w związku z pobiciem, kradzieżą, czy zakłócaniem spokoju - wyjaśnia Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Czytaj więcej na pomorska.pl: Bydgoszcz. Dresiarze napadają na studentów Akademii Muzycznej
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?