Piosenka różni się znacznie stylistyką i nastrojem od debiutanckiego singla „Co przyniesie jutro”, który w swym charakterze jest energiczny. Tym razem, Monika Susłyk zaskakuje słuchaczy mieszanką popu i alternatywy, która z początkowego, melancholijnego klimatu przenosi nas w bardzo rozedrgany i emocjonalny finał, podkreślony połączeniem skrzypiec i syntezatora.
- Ta piosenka, może być interpretowana w różny sposób. Mi chodziło o uchwycenie zarówno w tekście, muzyce, jak i w teledysku kilku aspektów: uczucia niespełnionej miłości, relacji z rozsądku i tego, że nieważne w co wierzymy, w tym kolejnym życiu wszystko może ułożyć się inaczej. Czasem bywa tak, że kocha się kogoś z kimś nie można być z różnych powodów. Tworzymy się inne relacje, bez wielkich uczuć, czekając z nadzieją, że gdzieś po drugiej stronie będzie inaczej, i nie widząc tego, że krzywdzimy tych co nas kochają - mówi wokalistka.
Premiera teledysku i singla odbyła się 12 stycznia 2023 roku. Posłuchajcie "Minął już rok":
Singiel zapowiada konceptualną EP-kę wokalistki „Wszyscy (nie)moi mężczyźni”, która zostanie wydana już wkrótce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca
- Znana dziennikarka podziękowała za przypomnienie zdjęcia. Jak je skomentowała?
- Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór