Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Druzgocąca ocena kanclerza UKW. Arkadiusz Słowiński pożegna się z pracą?

(ea)
Czy Arkadiusz Słowiński pozostanie kanclerzem UKW?
Czy Arkadiusz Słowiński pozostanie kanclerzem UKW? archiwum GP
Senat UKW negatywnie ocenił pracę kanclerza Arkadiusza Słowińskiego. Nie oznacza to jednak, że kanclerz pożegna się z pracą. O tym może zdecydować tylko rektor uniwersytetu.

Pracę kanclerza negatywnie oceniło 24 senatorów, sześciu wstrzymało się od głosu, a czterech stanęło po jego stronie.

Na posiedzeniu, które odbyło się w środę (18 grudnia), jego uczestnicy zapoznali się z oceną doraźnej senackiej komisji, która wzięła pod lupę funkcjonowanie administracji i pracę kanclerza.

Ocena jest druzgocąca. "Pomorskiej" udało się dotrzeć do tego dokumentu. Komisja uznała, że kanclerz nie spełnił żadnego z wymaganych kryteriów, zarówno pod względem dbałości o właściwe funkcjonowanie uczelni, jej rozwój, inwestycje, zarządzania administracją, a także pozyskiwania środków finansowych z zewnątrz. Zarzuty dotyczyły m.in. przeprowadzania remontów na uczelni. Jak podkreślają członkowie komisji, nie były one przeprowadzane w oparciu o ustalony plan, lecz "w przypadkowej kolejności zależnej od subiektywnych ocen kanclerza". Komisja zarzucała też Słowińskiemu, że "często pomijał drogę służbową w zakresie prawa pracy". Chodziło o awansowanie pracowników naukowo-technicznych, przedłużanie im umów i podwyższanie wynagrodzeń bez konsultacji z dyrektorem danej jednostki.

Przeczytaj również: Kto rządzi na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego?

Najbardziej uderza podsumowanie. Czytamy w nim: "Bardzo istotną, choć nie wpisaną w kryteria kwestią, jest budowanie klimatu i atmosfery pracy na uczelni. (...). Czynności, które podjął, a także te, których zaniechał, zadania, które sobie przypisywał, a których nie realizował, sytuacje w których uczelnię postawił, wszystko to miało i ma nadal niekorzystny wpływ na wizerunek Uniwersytetu i ogólnie panującą wokół niego atmosferę. Stosowany przez kanclerza system wartości różni się od systemu wartości i zachowań akademickich".

O tym, że na uczelni dzieje się źle mówi się od kilku miesięcy. Sprawa ujrzała światło dzienne, gdy prof. Roman Leppert na otwartym posiedzeniu Senatu zrezygnował ze stanowiska prorektora ds. dydaktycznych i jakości kształcenia UKW. Zarzucił on wówczas rektorowi prof. Januszowi Ostoi-Zagórskiemu, że powierzył kanclerzowi zbyt dużą władzę, a ten zarządza uczelnią w sposób trudny do zaakceptowania. Mocne słowa padły z ust Jerzego Serwińskiego, byłego dyrektora Centrum Kultury Fizycznej i Sportu UKW. Przypomniał on, że już w lutym poinformował rektora o skargach pracowników dotyczących metod Słowińskiego, które miały być bliskie mobbingowi.

Negatywna ocena wystawiona kanclerzowi przez większość senatorów nie jest więc zaskoczeniem. Nie oznacza to jednak, że Arkadiusz Słowiński pożegna się z pracą. Ostateczną decyzję może podjąć tylko rektor. - A ma on dwa wyjścia - mówi jeden z pracowników uczelni. - Wyciągnie z tego, co się stało wnioski i wystąpi do Senatu o podjęcie uchwały w sprawie odwołania kanclerza. Może też nie wykazać takiej inicjatywy. Wtedy Senat może zobowiązać go do rozwiązania umowy z kanclerzem.

Uczelnia odmawia komentarzy w tej sprawie. Piotr Kwiatkowski, rzecznik UKW, który występuje też w imieniu Słowińskiego, stwierdza krótko: - Pan rektor nie będzie rozmawiał o wewnętrznych sprawach uczelni poprzez media. Zdanie Senatu bierze zaś pod uwagę we wszystkich kwestiach, nie tylko w tej.
Senat pozytywnie ocenił natomiast pracę kwestora i administracji.

Sprawą kanclerza Senat zajmie się prawdopodobnie na pierwszym posiedzeniu po Nowym Roku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska