Drużyna znad Brdy może wystąpi w Lidze Mistrzyń. Władze miasta szukają sponsora dla klubu.
Nasza rodzima federacja otrzymała właśnie dwa miejsca w tych prestiżowych rozgrywkach.
- Jedno jest dla Winiar Kalisz, czyli mistrza Polski i drugie dla nas, jako zdobywcy Pucharu Polski - wyjaśnia Waldemar Sagan, menedżer Centrostalu Adriany GP.
Termin zgłoszeń do Ligi Mistrzyń upływa już 8 czerwca. Bydgoscy działacze szacują, że na ten cel potrzeba dodatkowo około 400 tys. zł w budżecie klubu.
- Konstanty Dombrowicz jest bezpośrednio zaangażowany w poszukiwania sponsora dla siatkarek - mówi Andrzej Walkowiak, pełnomocnik prezydenta ds. sportu wyczynowego. - Trwają rozmowy z potencjalnymi inwestorami. Jeżeli zakończą się sukcesem, to bydgoszczanki wystartują w Lidze Mistrzyń. Jeśli nie, to pewnie będą musiały z nich zrezygnować.
Ostatnio padła też propozycja, by Centrostal Adriana GP rozgrywał mecze w „Łuczniczce”.
- W przyszłym tygodniu spotkamy się także z przedstawicielami Astorii i Chemika, by stworzyć plan korzystania z obiektu. Może trzeba będzie nawet pochodzić z miarą i sprawdzić, czy jednocześnie mogą trenować dwa zespoły. Wydaje mi się jednak, że największy problem będzie nie z treningami, a z rozgrywkami w trakcie sezonu. Ale cieszę się, że trzy ekipy z najwyższej półki będą grać w „Łuczniczce” - kończy Walkowiak.
Tymczasem po krótkiej przerwie wicemistrzynie Polski wczoraj pojawiły się na zajęciach. Pod okiem trenera Piotra Makowskiego ćwiczyły niemalże wszystkie zawodniczki, które tak udanie prezentowały się w zakończonym sezonie. Zabrakło tylko Ukrainki Iriny Bajdiuk, której skończył się kontrakt z klubem (reszta ma jeszcze ważne umowy). Ze zgrupowania reprezentacji wróciła natomiast Magdalena Godos, która w Bydgoszczy będzie do piątku.
- Do 17 czerwca będziemy trenować w sali, siłowni i w terenie. Nie zabraknie też fitnessu. Później będą cztery tygodnie urlopu. W ostatnich dniach lipca zaczniemy przygotowania do nowych rozgrywek - tłumaczy Makowski. - Chciałbym mieć do dyspozycji wszystkie te siatkarki, które tworzyły zespół w ostatnim sezonie. One chcą ciężko pracować i zwyciężać, a w grę wkładają całe serce.
Gdybyśmy jednak mieli rywalizować na europejskich arenach, to trzeba by uzupełnić skład o jedną, dwie zawodniczki - dodaje.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?