Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwie młode osoby leżały na chodniku w centrum Bydgoszczy. Jednej z nich pomocy udzielał przechodzień [zdjęcia]

pk, sier
Straż Miejska w Bydgoszczy interweniowała dziś (piątek 15 czerwca) na ulicy Zamoyskiego w Bydgoszczy. Akcja wyglądała dość dramatycznie, słychać było krzyki. Na chodniku leżały dwie młode osoby - kobieta i agresywny mężczyzna (wcześniej musieli spożywać alkohol, nie jest wykluczone, że również inne substancje psychoaktywne).

Około godziny 14.15 patrol Straży Miejskiej w Bydgoszczy skręcał z ulicy Gdańskiej w ulicę Zamoyskiego. Strażnicy zostali poproszeni przez przechodniów o interwencję. 
- Interwencja dotyczyła dwójki osób, kobiety w wieku około 25-30 lat oraz 26-letniego mężczyzny - informuje Arkadiusz Bereszyński, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Bydgoszczy. - Od kobiety czuć było mocną woń alkoholu, co mogło sugerować, że była w stanie upojenia alkoholowego. Od mężczyzny czuć było lekko alkohol, ale był bardzo agresywny, co mogło wskazywać na zażycie środków psychoaktywnych - mówi Arkadiusz Bereszyński.

Jak informuje rzecznik bydgoskiej straży miejskiej, ze względu na agresywne zachowanie 26-latka na miejsce został wezwany drugi patrol, wobec mężczyzny zastosowano środki przymusowe w postaci siły fizycznej i kajdanek. Pogotowie ratunkowe zabrało parę do szpitala.

Kobieta i mężczyzna przebywali w towarzystwie jeszcze kilku innych osób - jedna z nich uciekła na widok strażników miejskich. Świadkowie informowali nas również, że jako jeden z pierwszych pomocy leżącej na ulicy kobiecie udzielał przypadkowy przechodzień, który był lekarzem.


Rozpoczął się proces Rafała P., byłego radnego PiS oskarżonego o znęcanie się nad żoną
Straż Miejska w Bydgoszczy interweniowała dziś (piątek 15 czerwca) na ulicy Zamoyskiego w Bydgoszczy. Akcja wyglądała dość dramatycznie, słychać było krzyki. Na chodniku leżały dwie młode osoby - kobieta i agresywny mężczyzna (wcześniej musieli spożywać alkohol, nie jest wykluczone, że również inne substancje psychoaktywne). Około godziny 14.15 patrol Straży Miejskiej w Bydgoszczy skręcał z ulicy Gdańskiej w ulicę Zamoyskiego. Strażnicy zostali poproszeni przez przechodniów o interwencję. - Interwencja dotyczyła dwójki osób, kobiety w wieku około 25-30 lat oraz 26-letniego mężczyzny - informuje Arkadiusz Bereszyński, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Bydgoszczy. - Od kobiety czuć było mocną woń alkoholu, co mogło sugerować, że była w stanie upojenia alkoholowego. Od mężczyzny czuć było lekko alkohol, ale był bardzo agresywny, co mogło wskazywać na zażycie środków psychoaktywnych - mówi Arkadiusz Bereszyński. Jak informuje rzecznik bydgoskiej straży miejskiej, ze względu na agresywne zachowanie 26-latka na miejsce został wezwany drugi patrol, wobec mężczyzny zastosowano środki przymusowe w postaci siły fizycznej i kajdanek. Pogotowie ratunkowe zabrało parę do szpitala. Kobieta i mężczyzna przebywali w towarzystwie jeszcze kilku innych osób - jedna z nich uciekła na widok strażników miejskich. Świadkowie informowali nas również, że jako jeden z pierwszych pomocy leżącej na ulicy kobiecie udzielał przypadkowy przechodzień, który był lekarzem. Rozpoczął się proces Rafała P., byłego radnego PiS oskarżonego o znęcanie się nad żoną ms
Nietypowa interwencja straży miejskiej przy Zamoyskiego. Kobieta i mężczyzna leżeli na chodniku. Co się stało?

Straż Miejska w Bydgoszczy interweniowała dziś (piątek 15 czerwca) na ulicy Zamoyskiego w Bydgoszczy. Akcja wyglądała dość dramatycznie. Na chodniku leżały dwie młode osoby - kobieta i agresywny mężczyzna (wcześniej musieli spożywać alkohol, nie jest wykluczone, że również inne substancje psychoaktywne).

Przeczytaj także:Ukradł pieniądze z jednego z domów w powiecie nakielskim. Odjechał z pokrzywdzoną w... bagażniku

Około godziny 14.15 patrol Straży Miejskiej w Bydgoszczy skręcał z ulicy Gdańskiej w ulicę Zamoyskiego. Strażnicy zostali poproszeni przez przechodniów o interwencję.

- Interwencja dotyczyła dwójki osób, kobiety w wieku około 25-30 lat oraz 26-letniego mężczyzny - informuje Arkadiusz Bereszyński, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Bydgoszczy. - Od kobiety czuć było mocną woń alkoholu, co mogło sugerować, że była w stanie upojenia alkoholowego. Od mężczyzny czuć było lekko alkohol, ale był bardzo agresywny, co mogło wskazywać na zażycie środków psychoaktywnych - mówi Arkadiusz Bereszyński.

Jak informuje rzecznik bydgoskiej straży miejskiej, ze względu na agresywne zachowanie 26-latka na miejsce został wezwany drugi patrol, wobec mężczyzny zastosowano środki przymusowe w postaci siły fizycznej i kajdanek. Pogotowie ratunkowe zabrało parę do szpitala.

Kobieta i mężczyzna przebywali w towarzystwie jeszcze kilku innych osób - jedna z nich uciekła na widok strażników miejskich. Świadkowie informowali nas również, że jako jeden z pierwszych pomocy leżącej na ulicy kobiecie udzielał przypadkowy przechodzień, który był lekarzem.

Rozpoczął się proces Rafała P., byłego radnego PiS oskarżonego o znęcanie się nad żoną

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto