Jak już informowaliśmy, prezydent Bydgoszczy zwolnił dyscyplinarnie z pracy Grzegorza Brzykcego, ostatniego dyrektora Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. To konsekwencja kontroli jaką przeprowadzono niedawno w tej jednostce. G. Brzykcy domaga się, by sprawę zbadał niezależny zespół oraz Regionalna Izba Rachunkowa. Decyzja zapadnie podczas najbliższej sesji Rady Miasta.
G. Brzykcy nie jest już dyrektorem ZDMiKP w Bydgoszczy. Nie pełni również funkcji inspektora do spraw iluminacji w mieście, dokąd po objęciu władzy i wszczętej kontroli w Zarządzie Dróg "przesunął" go prezydent Konstanty Dombrowicz. Kilka dni temu przebywający na zwolnieniu lekarskim G. Brzykcy otrzymał pocztą dyscyplinarne zwolnienie z pracy. Jako powód podano ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych na podstawie artykułu 52 Kodeksu Pracy (bez okresu wypowiedzenia). Decyzję tę prezydent podjął na podstawie "posiadanych wiadomości i dokumentów dotyczących nieprawidłowości w Zarządzie Dróg".
Dyrektor G. Brzykcy nie zgadza się z argumentacją. Uważa, że zastrzeżenia co do jego pracy to oszczerstwa. O interwencję poprosił przewodniczącą Rady Miasta. - Wszystkie te zarzuty stawiane mi to skutek jednej wielkiej nadinterpretacji przepisów ustawy o zamówieniach publicznych. Szukam możliwości skontrolowania jednostki przez niezależny zespół. Bo teraz wygląda to tak, że muszę udowadniać, że nie jestem garbaty - powiedział "Expressowi" Grzegorz Brzykcy.
Jak się dowiedzieliśmy, na biurko przewodniczącej bydgoskiej Rady Miasta trafiło już pismo w tej sprawie. - Podczas najbliższej sesji sprawa kontroli przekazana zostanie do zbadania przez Komisję Rewizyjną, której pan prezydent będzie musiał przedstawić wyniki kontroli - poinformowała Felicja Gwincińska, przewodnicząca RM, która nie wyklucza zainteresowania zarzutami RIO.
Tymczasem, jak poinformowała nas Beata Kokoszczyńska, rzecznik prasowy prezydenta Bydgoszczy, w minioną środę sprawa dyrektora Brzykcego przesłana prokuraturze. - Dlatego wyniki kontroli nie zostaną jeszcze podane do publicznej wiadomości - powiedziała B. Kokoszczyńska.
Nieoficjalnie wiadomo, że dyrektorowi zarzucono łamanie dyscypliny budżetowej i ustawy o zamówieniach publicznych.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?