Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziecko jechało w butach w koszyku bydgoskiej Biedronki. Wolno tak? [komentarz sklepu]

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
- Kilka dni temu byłam świadkiem, jak w Biedronce na bydgoskim Górzyskowie klientka przewoziła w koszyku dziecko, które miało buty - relacjonuje inna klientka.

- Dziecko chodziło sobie po tym koszu, a przecież przewozi się w nim także jedzenie - komentuje świadek sytuacji. - Matka robiła zakupy w różnych częściach sklepu, a dziecko cały czas było w tym koszyku i nikt w sklepie nie zwrócił uwagi, że tak nie wolno. To nie jest higieniczne, dlatego - tym bardziej - sklep powinien zareagować.

Koronawirus na banknotach. Jak długo się na nich utrzymuje? ...

Oto komentarz Arkadiusza Mierzwy, kierownika ds. komunikacji korporacyjnej w Jeronimo Martins Polska S.A.: „Biedronka to sieć, w której zakupy robią całe rodziny. Dlatego szczególnie zależy nam na tym, aby wszyscy nasi klienci, w tym również najmłodsi, czuli się komfortowo w naszych sklepach. Zapraszając wszystkich na rodzinne zakupy, na drzwiach wejściowych sklepów – w tym tej konkretnej placówki w Bydgoszczy – przypominamy, jak w prawidłowy sposób przewozić dzieci w wózkach na zakupy. Jednak wiele zależy tu od samych klientów - ich kultury osobistej oraz wyczulenia na kwestie higieny. Niezależnie od tego, dodatkowo uczulimy personel wspomnianego sklepu, aby przypominał klientom, jak korzystać z wózka podczas zakupów z dzieckiem”.

Jeronimo Martins przesłał nam również zdjęcie informacji umieszczonej na drzwiach bydgoskiego sklepu, w którym doszło do tej sytuacji, widać tu m.in., jak prawidłowo przewozić dziecko w koszyku:

Ceny owoców i warzyw niezmiennie na bardzo wysokim poziomie, a będzie jeszcze drożej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto