Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzikie wysypiska śmieci to coraz większy problem miasta i okolic

Katarzyna Tokarczyk
Dzikie wysypiska śmieci stają się coraz większym problemem w mieści i poza nim. W rzadziej uczęszczanych miejscach aż roi się od złomu, starego sprzętu AGD czy odpadów budowlanych.

- Ludzie nadal często traktują las jak darmowe wysypisko śmieci - mówi Radosław Kuliś, założyciel Forum Głos Obywatelski Nowy Sącz. - W lasach naokoło Nowego Sącza jest mnóstwo dzikich wysypisk, tak samo jest w samym Nowym Sączu - wskazuje.

Śmieci jest coraz więcej

Zdaniem Kulisia problem śmieci zamiast maleć, to narasta. Sam trafia na takie miejsca i nie może się nadziwić, że ludzie zamiast wywieźć odpady na wysypisko fatygują się, żeby wywieźć je do lasu.

- Wybierają często miejsca, do których trudno dotrzeć samochodem, a nawet na piechotę - podkreśla sądeczanin. - Wyrzucają tam stare pralki, lodówki a nawet zestawy mebli. Można znaleźć wszystko.

Zaśmiecanie lasów, czy brzegów sądeckich rzek dziwi, tym bardziej, że dwa razy do roku urząd miasta Nowego Sącza, ale też sądeckie gminy organizują zbiórki odpadów wielkogabarytowych oraz zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Podczas tzw. „wystawki” śmieci są odbierane za darmo. Mieszkańcy Nowego Sącza mogą też złożyć w urzędzie wniosek o podstawienie kontenera na odpady powstałe w wyniku remontu.

- Nasze miasto jest strasznie zaśmiecone. Obserwuję, że z każdym rokiem niestety bardziej - ubolewa Radosław Kuliś i przekonuje, że jego zdaniem widowiskowa akcja sprzątania brzegów Kamienicy nic nie dała. - Robiłem zdjęcia w kilku miejscach np. na wysokości sklepu Kaufland przed akcją i dosłownie kilka dni po niej. Śmieci były tam znów.

Dzikie wysypiska to plaga

Z problemem nielegalnie wywożonych śmieci do lasu borykają się także sądeckie nadleśnictwa. Leśnicy zbierają niemal wszystko, począwszy od zwykłych śmieci z gospodarstw domowych, przez wyroby z tworzyw sztucznych, sprzęt AGD, meble i złom, a skończywszy na materiałach rozbiórkowych, cegłach pustakach i styropianie. Zdarzają się też odpady niebezpieczne, na przykład przeterminowane środki ochrony roślin i leki, zużyte baterie i akumulatory czy szkodliwy dla zdrowia azbest.

- W ubiegłym roku Lasy Państwowe wydały na sprzątanie lasów znajdujących się w zasięgu Nadleśnictwa Stary Sącz ponad 50 tys. zł. - mówi nadleśniczy Paweł Szczygieł. - W przypadku kiedy leśniczy znajdą śmieci na terenie prywatnego lasu, informują właściciela, że musi on posprzątać podrzucone mu odpady we własnym zakresie.

Strażnicy leśni mają prawo wystawiać mandaty, ale dość trudno jest ustalić, kto podrzucił do lasu śmieci. Kontrolą, wystawianiem mandatów i upomnieniami zajmują się także Strażnicy Miejscy.

- Tam, gdzie teren objęty jest miejskim monitoringiem łatwiej nam ustalić właściciela podrzuconych odpadów - przyznaje Rafał Kosal ze Straży Miejskiej w Nowym Sączu.

Gorzej jest tam, gdzie go nie ma. Wtedy przy użyciu rękawic strażnicy przeglądają śmieci i często znajdują w nich wizytówkę, rachunek czy paragon i dzięki temu docierają do właściciela. Każdy taki wyczyn jest karany.

Za śmiecenie mandat

Wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy z faktu, że wyrzucanie śmieci poza wyznaczonymi do tego miejscami jest karalne. Art. 145. Kodeksu Karnego wyraźnie mówi, że: „Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany”.

Sądeccy Strażnicy Miejscy tylko od stycznia bieżącego roku interweniowali w sprawie porzuconych śmieci 311 razy. Wystawili 69 mandatów i pouczyli 69 osób o szkodliwości ich działań. W 176 przypadkach nie udało się wykryć sprawców.

FLESZ: Świat tonie w śmieciach - jak temu zaradzić?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Dzikie wysypiska śmieci to coraz większy problem miasta i okolic - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto