Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Enea Astoria Bydgoszcz nie zwalnia tempa. Górnik Wałbrzych był bez szans [zdjęcia mecz + kibice]

Adam Szczęśniak
Drużyna z Wałbrzycha, bez swego zawieszonego lidera, nie miała żadnych szans w starciu z będącą na fali Enea Astorią Bydgoszcz w rozegranym awansem meczu I ligi koszykarzy. 

Enea Astoria – Górnik Wałbrzych 95:77 (22:7, 28:22, 20:25, 25:23)
ENEA ASTORIA: Śpica 22 (3), 4 as., 4 prz., Kukiełka 17 (3), 6 zb., Dłuski 12, 5 zb., Grod 12, Nowakowski 11, 5 as. oraz Frąckiewicz 6, Kondraciuk 5 (1), Szyttenholm 4, Pochocki 4, Aleksandrowicz 2, 4 as., Estkowski 0, Lebiedziński 0.  
GÓRNIK: Ratajczak 16 (2), 5 zb., Małecki 11 (2), Kruszczyński 10 (2), 5 as., Krzywdziński 4, Glapiński 0, 4 as. oraz Wróbel 19 (3), 6 zb., Durski 8, Spała 7 (1), 8 zb., 3 prz., Der 2, Jeziorowski 0. 

Wałbrzyski center (210 cm) Piotr Niedźwiedzki został zawieszony na dwa mecze za niesportowe faule i właśnie w Bydgoszczy musiał odcierpieć drugi mecz pauzy. A że to lider Górnika ze średnimi prawie 19 pkt i 11 zbiórek, goście, którzy na wyjazdach mieli bilans 4-4, znaleźli się w ciężkim położeniu. Bydgoszczanie nie chcieli jednak niczego zostawiać przypadkowi i od początku zagrali zmobilizowani. Przede wszystkim szybko i skutecznie, mocno w obronie. Od wyniku 4:2 w 8 minut odskoczyli na 22:4 i było po emocjach.

W 2. kwarcie przewaga wynosiła nawet 23 pkt (35:12 i 48:25), a w 3. już 25 pkt (60:35). Jedynie po zrywie na początku 4. kwarty Górnik zbliżył się na 72:59, ale kolejne minuty w wykonaniu graczy pierwszej „5” były koncertowe. Przy wyniku 89:64 goście mogli rzucić ręcznik. 

Właśnie czołowi gracze trenera Grzegorza Skiby byli wczoraj głównymi aktorami widowiska. Nie tylko zdobyli 74 z 95 pkt zespołu, ale przy tym mieli fantastyczną skuteczność na poziomie 70 procent (25/36).

Dodajmy, że mecz rozgrywany był już w czwartek, bo w weekend Artego Areną zawładną koszykarki, uczestniczki Pucharu Polski.

Kibicom winni jesteśmy statystyczną ciekawostkę. W zwycięskim, niedzielnym meczu Enea Astorii w Krakowie Dorian Szyttenholm czyli popularny „Docha” (ew. „Dosia”) zdobył 16 pkt. Dzięki temu z dorobkiem 4137 pkt w swojej karierze w barwach „Asty” został drugim jej najlepszym strzelcem w historii. Wtedy właśnie wyprzedził Leszka Prusaka (4122). Z Górnikiem dołożył kolejne 4 „oczka” i nie ustaje w dogonieniu najlepszego snajpera – Stefana Błażejewskiego, który ma na koncie 4307 pkt. 



Zobacz wideo: Enea Astoria – Górnik Wałbrzych.
Drużyna z Wałbrzycha, bez swego zawieszonego lidera, nie miała żadnych szans w starciu z będącą na fali Enea Astorią Bydgoszcz w rozegranym awansem meczu I ligi koszykarzy. Enea Astoria – Górnik Wałbrzych 95:77 (22:7, 28:22, 20:25, 25:23) ENEA ASTORIA: Śpica 22 (3), 4 as., 4 prz., Kukiełka 17 (3), 6 zb., Dłuski 12, 5 zb., Grod 12, Nowakowski 11, 5 as. oraz Frąckiewicz 6, Kondraciuk 5 (1), Szyttenholm 4, Pochocki 4, Aleksandrowicz 2, 4 as., Estkowski 0, Lebiedziński 0. GÓRNIK: Ratajczak 16 (2), 5 zb., Małecki 11 (2), Kruszczyński 10 (2), 5 as., Krzywdziński 4, Glapiński 0, 4 as. oraz Wróbel 19 (3), 6 zb., Durski 8, Spała 7 (1), 8 zb., 3 prz., Der 2, Jeziorowski 0. Wałbrzyski center (210 cm) Piotr Niedźwiedzki został zawieszony na dwa mecze za niesportowe faule i właśnie w Bydgoszczy musiał odcierpieć drugi mecz pauzy. A że to lider Górnika ze średnimi prawie 19 pkt i 11 zbiórek, goście, którzy na wyjazdach mieli bilans 4-4, znaleźli się w ciężkim położeniu. Bydgoszczanie nie chcieli jednak niczego zostawiać przypadkowi i od początku zagrali zmobilizowani. Przede wszystkim szybko i skutecznie, mocno w obronie. Od wyniku 4:2 w 8 minut odskoczyli na 22:4 i było po emocjach. W 2. kwarcie przewaga wynosiła nawet 23 pkt (35:12 i 48:25), a w 3. już 25 pkt (60:35). Jedynie po zrywie na początku 4. kwarty Górnik zbliżył się na 72:59, ale kolejne minuty w wykonaniu graczy pierwszej „5” były koncertowe. Przy wyniku 89:64 goście mogli rzucić ręcznik. Właśnie czołowi gracze trenera Grzegorza Skiby byli wczoraj głównymi aktorami widowiska. Nie tylko zdobyli 74 z 95 pkt zespołu, ale przy tym mieli fantastyczną skuteczność na poziomie 70 procent (25/36). Dodajmy, że mecz rozgrywany był już w czwartek, bo w weekend Artego Areną zawładną koszykarki, uczestniczki Pucharu Polski. Kibicom winni jesteśmy statystyczną ciekawostkę. W zwycięskim, niedzielnym meczu Enea Astorii w Krakowie Dorian Szyttenholm czyli popularny „Docha” (ew. „Dosia”) zdobył 16 pkt. Dzięki temu z dorobkiem 4137 pkt w swojej karierze w barwach „Asty” został drugim jej najlepszym strzelcem w historii. Wtedy właśnie wyprzedził Leszka Prusaka (4122). Z Górnikiem dołożył kolejne 4 „oczka” i nie ustaje w dogonieniu najlepszego snajpera – Stefana Błażejewskiego, który ma na koncie 4307 pkt. Zobacz wideo: Enea Astoria – Górnik Wałbrzych. Arkadiusz Wojtasiewicz
Drużyna z Wałbrzycha, bez swego zawieszonego lidera, nie miała żadnych szans w starciu z będącą na fali Enea Astorią Bydgoszcz w rozegranym awansem meczu I ligi koszykarzy.

Czy uda się skończyć z plastikiem?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto