Kiepsko rozpoczęliśmy te mistrzostwa. Niektórzy wrocławianie jednak nie przejęli się tym za bardzo i wracali do domu z pełnym wiary okrzykiem "Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało". Wydaje się, że ten optymizm podziela wielu kibiców. — Jest jeszcze szansa, że wygramy! — mówi z przekonaniem Paulina.
Oprócz nadziei pojawiły się głosy niechęci do Niemców. Część młodych miłośników piłki nożnej skandowała nazwisko Lukasa Podolskiego (który strzelił nam 2 gole), dorzucając doń kilka mocnych epitetów. Do tego wszystkiego dochodzi pewnego rodzaju żal i bezradność. — Najgorsze jest to, że Niemcy będą się przez tę wygraną czuć wywyższeni, lepsi od nas — smuci się Ania.
Część kibiców, chcąc zapomnieć o porażce w Mistrzostwach Europy, rzuciła się na świętowanie wspaniałego sportowego sukcesu Roberta Kubicy, który tuż przed rozpoczęciem meczu reprezentacji polskiej wygrał swój pierwszy wyścig w Formule 1. Chociaż tyle dobrego.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?