Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fachowcy od konkretnych problemów

Bartosz Truszczyński
Prezydent Bydgoszczy, Konstanty Dombrowicz powołał "zaledwie" sześciu pełnomocników. Dwóch z nich nie pobiera za to wynagrodzeń, a jeden przebywa aktualnie na zwolnieniu lekarskim.

Prezydent Bydgoszczy, Konstanty Dombrowicz powołał "zaledwie" sześciu pełnomocników. Dwóch z nich nie pobiera za to wynagrodzeń, a jeden przebywa aktualnie na zwolnieniu lekarskim.

Pełnomocnikami prezydenta Bydgoszczy są Tomasz Zieliński, zajmujący się tworzeniem Uniwersytetu Bydgoskiego; Sławomir Wołoszyn, walczący z korupcją; Krzysztof Głombowicz, pełnomocnik do spraw osób niepełnosprawnych. Andrzej Kaszubowski troszczy się o miejskie bezpieczeństwo, a Paweł Retkowski jest upoważniony do zajmowania się sprawami związanymi z integracją z Unią Europejską. Ostatnim, szóstym pomocnikiem prezydenta jest Jan Sztranc, zajmujący się problemami dotyczącymi jakości i norm.

- Krzysztof Głombowicz aktualnie przebywa na zwolnieniu lekarskim, a Andrzej Kaszubowski jako komendant bydgoskiej Straży Miejskiej nie pobiera pieniędzy z racji pełnienie funkcji pełnomocnika. Dodatkowego wynagrodzenia nie otrzymuje też Jan Sztranc - zaznacza Beata Kokoszczyńska, rzecznik przezydenta miasta.
Za rządów poprzednich władz miejskich pieniędzy nie brał też Grzegorz Gaca, którego zastąpił teraz Sztranc. Niedawno ze swego stanowiska odszedł też Andrzej Walkowiak. Walczący dotychczas z korupcją, pełni teraz funkcję dyrektora BKS "Polonia". Jego miejsce zajął Wołoszyn.

Prawdopodobnie niedługo - jak tylko skończy mu się zwolnienie i wróci do ratusza - starci też posadę Głombowicz. W bydgoskich mediach zrobiło się o nim głośno, gdy ogólnopolska telewizja pokazała go podczas skoków narciarskich w słoweńskiej Planicy, gdzie kibicował Małyszowi podczas zwolnienia lekarskiego. Sprawą natychmiast zajął się Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Wcześniej, jeszcze w 2000 roku, podczas rządów poprzedniego prezydenta, Romana Jasiakiewicza, pełnomocnik wyłudził dofinansowanie od Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Na koszt PFRON-u wybrał się na paraolimpiadę do Sydney.

T. Zieliński, starający się o utworzenie w naszym mieście uniwersytetu, pełnił wcześniej funkcję rzecznika prasowego na Akademii Bydgoskiej. Teraz walczy o przekształcenie tej uczelni w uniwserstytet. O Retkowskim trudno coś powiedzieć, gdyż swą funkcję pełni od początku tego tygodnia. Dotychczas był głównym specjalistą w Wydziale Współpracy z Zagranicą bydgoskiego ratusza.

Według władz miasta tych sześć wymienionych osób jest Bydgoszczy bardzo potrzebnych, a ich działalność przynosi miastu wymierne korzyści. Jakie?
- Te osoby blisko współpracują z prezydentem. Zajmują się bardzo konkretnymi problemami, którymi trzeba się zająć w odpowiednim czasie - przekonuje Beata Kokoszczyńska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto