Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Festiwal Camerimage zdobył uznanie amerykańskiego magazynu "MovieMaker"

JPL
Twórcy zestawienia określają bydgoski Camerimage, jako swego rodzaju raj, do którego po śmierci powinni trafiać operatorzy kina.
Twórcy zestawienia określają bydgoski Camerimage, jako swego rodzaju raj, do którego po śmierci powinni trafiać operatorzy kina. Filip Kowalkowski
Bydgoszcz trafiła do zestawienia przygotowanego przez prestiżowy amerykański magazyn filmowy "MovieMaker". Powód? Festiwal Camerimage.

Festiwal Camerimage trafił na listę 50 festiwali wartych odwiedzenia w 2018 roku, przygotowaną przez prestiżowy amerykański magazyn filmowy "MovieMaker". Tym samym na liście znalazła się Bydgoszcz, która od kilku lat jest gospodarzem wielkiego święta kina, poświęconego przede wszystkim sztuce operatorskiej.

Twórcy zestawienia określają bydgoski Camerimage, jako swego rodzaju raj, do którego po śmierci powinni trafiać operatorzy kina. Co jeszcze piszą o Camerimage Amerykanie? Zwracają między innymi uwagę, że w 2017 roku na Camerimage zjawiło się 820 operatorów filmowych i ludzi związanych z branżą z 50 krajów, by dzielić się wiedzą z przyszłymi adeptami sztuki filmowej.

"Liczba wydarzeń kinematograficznych, paneli i warsztatów podczas festiwalu Camerimage jest oszałamiająca. Impreza szczyci się jednak przede wszystkim panelem "Get Noticed", w czasie którego spotykają się przedstawiciele łowców talentów z Europy i Stanów Zjednoczonych, aby wskazać operatorom, jak powinni budować relację agent-artysta i w jaki sposób wybierać takie projekty, które będą mogły im pomóc na wczesnym etapie kariery" - czytamy w uzasadnieniu. Oprócz Camerimage na liście stworzonej przez "MovieMaker" pojawia się jeszcze tylko jeden polski festiwal - to wrocławski American Film Festival.

Tak naprawdę jednak wciąż nie ma oficjalnej informacji, czy tegoroczny Camerimage będzie się odbywał w Bydgoszczy. Przypomnijmy, w ubiegłym roku skończyła się umowa między Bydgoszczą a fundacją Tumult na organizację festiwalu. W grudniu 2017 prezydent Bruski obwieścił, że porozumiał się z szefem festiwalu, Markiem Żydowiczem i impreza zostanie nad Brdą na co najmniej kolejne 4 lata. Parę dni później media obiegła informacja o liście intencyjnym na budowę Centrum Kongresowo-Festiwalowego Camerimage w Toruniu, jaki podpisali szef festiwalu, minister kultury Piotr Gliński i prezydent Torunia Michał Zaleski.

Po tych informacjach prezydent Bruski postanowił obciąć planowaną dla Camerimage dotację z niemal 3 mln zł rocznie do 500 tys. - Bydgoszcz nie może być przechowalnią bagażu bez względu na to, jak jest on cenny - tłumaczył.

Marek Żydowicz, szef festiwalu Camerimage wciąż oficjalnie nie odniósł się do nowej propozycji prezydenta Bydgoszczy.

Zderzenie autobusu szkolnego z ciężarówką. Nie żyją dwie osoby, 17 rannych

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto