Według słów prezydenta Bydgoszczy Konstantego Dombrowicza: "Rewitalizacja Fordonu wpisuje się doskonale w nasze starania o uzyskanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016." Nie dywagując nad zwiększeniem przez to szans na uzyskanie tego tytułu, wymierne korzyści rewitalizacji Fordonu będą spektakularne (oczywiście, o ile projekt przejdzie realizację wszystkich założeń).
Siedmioetapowe założenia poczynione w zamysłach władz miasta i przygotowane w projekcie przez holenderskich ekspertów z Roothuizen van Doorn’t Hooft (RDH) są obiecujące i cieszy fakt, że tereny, które uznane za księżycowe, zostaną we właściwy, pożądany sposób zagospodarowane. Bardzo trafnym przedsięwzięciem, choć może budzić wiele kontrowersji, jest punkt 5 projektu, który zakłada wprowadzenie usług do starej części Fordonu, wraz z budową mieszkań dla mniej zamożnych mieszkańców, z równoczesną realizacją pakietu programów społecznych. Rozwój socjalno–społeczny tkwi korzeniami w strategii lizbońskiej, realizując założenia zrównoważonego rozwoju. Jak już napisałam wcześniej – jest to niezwykle trafne przedsięwzięcie. Stwarzanie możliwości zakładania tzw. spółdzielni socjalnych przez bezrobotnych, musi być realne i musi się udać. Ideałem byłoby aktywizować lokalną społeczność, wskazując na wymierną efektywność podjętych przez nich działań. Widmo lawinowego wykluczenia społecznego spowodowanego utratą pracy, staje się trwożnie realne, a poindustrialne przemiany skutecznie spotęgują bezsilność tychże. Kryzys finansowy, jaki możemy jeszcze długo odczuwać, raczej nie spowolni zmian strukturalnych.
Więcej o spotkaniu: Mieszkańcy Fordonu poznali plany rewitalizacji dzielnicy
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?