W elektrowni atomowej Fukushima I (w której doszło już wcześniej do wybuchu) miała miejsce silna eksplozja. W powietrze wyleciał wodór z reaktora numer 2, nastomiast w 4 reaktorze pojawił się ogień. Wiadomo na pewno, że doszło do wycieku radioaktywnych substancji.
Promieniowanie w pobliżu elektrowni wzrosło, kwalifikowane już jest jako groźne dla zdrowia ludzkiego. Wiatr spycha radioaktywną chmurę powstałą po wybuchu w stronę stolicy kraju: 30 milionowego Tokio. Agencja informacyjna Kyodo podaje, że poziom promieniowania w mieście rośnie, ale jeszcze jest bezpieczny dla ludzi. Na rosyjskim wybrzeżu notuje się wzrost poziomu radiacji, jednak jego skala nie zagraża jeszcze ludziom.
Mieszkańcom miast i wsi pozostającym w pobliżu uszkodzonej elektrowni, którzy z jakiegoś powodu nie mogli się wcześniej ewakuować, wydaje się dyspozycje pozostania w domach i zabezpieczenia okien i drzwi. Premier Japonii Naoto Kan wysłał do obywateli Japonii specjalnego smsa, w którym prosił o oszczędzanie energii w związku z uszkodzenie kilku elektrowni atomowych.
W pobliżu elektrowni zakazano lotów. Spółka TEPCO, która zarządza tą i kilkoma innymi elektrowniami nie wyklucza, że w drugim reaktorze mogło dojść do stopienia się rdzenia. Obecnie na terenie elektrowni znajduje się jedynie kilkudziesięciu pracowników w kombinezonach ochronnych, którzy pompują wodę do jego chłodzenia.
Czytaj też:
Awaria elektrowni atomowej w Japonii
Polska elektrownia atomowa. Czy nadal jej chcemy?
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?