Już od rana można spotkać bydgoszczan, którzy poszukują zacienionych miejsc w parku Kazimierza Wielkiego. Jednak znalezienie wolnej ławki jest trudne, ponieważ z niektórych ptaki zrobiły sobie toaletę.
- To jest jakieś szaleństwo - mówi Wanda Tomaszewska, która do parku przychodzi z trójką wnucząt. - Z chęcią człowiek by tam usiadł, ponieważ ławki stoją w zacienionym miejscu, ale przez to, że są całe zabrudzone nie ma takiej możliwości - dodaje.
Gołębie szczególnie umiłowały sobie okolicę kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła. - W niedzielę obserwowaliśmy dosłownie ich setki, jak latały w tę i z powrotem - opowiada Zofia Poźniak. - Jesteśmy tutaj bardzo często. Ktoś, kto zarządza tym terenem i powinien zwrócić uwagę na ten problem, ponieważ samo się nie posprząta.
O porządek w parku dba wydział gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. - Myjemy ławki raz w roku, latem - tłumaczy Dominika Marciniak, urzędniczka wydziału. - W tym roku już były czyszczone i nie wiemy, czy wystarczy nam środków na ponowne mycie.
- A co tu jest dużo do mycia? - zastanawia się jedna z mieszkanek centrum. - Wystarczy wziąć szmatę i je wyszorować.
Zdaniem urzędników także sami mieszkańcy przyczyniają się do zabrudzania ławek. - Jak tylko posprzątamy ten teren, to za chwilę znowu jest brudno, ponieważ właśnie obok ławek ptaki są dokarmiane najczęściej - zauważa Marciniak.
- A może wyjściem z sytuacji byłoby wydzielenie jakiegoś innego miejsca do karmienia? - pyta Czytelniczka.
Katarzyna Dworska
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?