Ile "bydgoskości" jest w kandydatach z bydgoskiego okręgu?

Bydgoszcz jako miejsce wyjątkowej urody i charakteru, skupiające dziedzictwo wielu kultur i narodowości, od lat znana jest także z wyjątkowej kolekcji historycznych kart widokowych znanego bydgostianisty, doktora habilitowanego Marka K. Jeleniewskiego, adiunkta na UKW. Właśnie na rynku wydawniczym pojawił się ich atrakcyjny, nowy zbiór.

- W czasie benefisu z okazji wydania mojej dwudziestej piątej książki o Bydgoszczy, jaki miał miejsce w hotelu City, zainspirowany przez gości, wpadłem na pomysł wydania reprintów moich widokówek. Trochę trwało, ale wreszcie się pojawiły - tłumaczy prof. Marek K. Jeleniewski. - Pięknie wydane przez Margrafsen: 9 tematycznych zestawów po

15 widoków, sprzed 100, a nawet 120 lat.

Opisane w trzech językach. Myślę, że będzie to nie lada gratka dla wielu z Was, którym Bydgoszcz jest bliska, najbliższa.

Karty zostały wybrane z kilkutysięcznego zbioru, przybliżają najbardziej charakterystyczne bydgoskie obiekty. Zarówno te, które nie zmieniły wyglądu, a dziś odrestaurowane cieszą miejscowych i przyjezdnych, jak i te, które bezpowrotnie zniknęły z pejzażu miasta.

Pocztówki kolekcjoner zbiera od kilkudziesięciu lat. Kupował je na aukcjach w Polsce, a także Niemczech. „Dziewięcioksiąg” zatytułowany „Bydgoszcz na starej pocztówce” jest już do kupienia w „Gratce”na Jezuickiej oraz w siedzibie Margrafsena na Białogardzkiej. Trafiły też do Centrum Informacji Turystycznej na Starym Rynku, a wkrótce też do księgarni sieciowych.
Prof. Jeleniewski jest kandydatem Lewicy w nadchodzących wyborach parlamentarnych, co musiało zwiększyć też jego aktywność w mediach społecznościowych.

Siłą rzeczy, stały się one także forum dyskusyjnym na temat realnej wiedzy o mieście innych kandydujących z naszego okręgu. Jednemu z nich dostało się od bydgostianisty za ignorancję: nie znał bowiem Jerzego Sulimy - Kamińskiego, autora bydgoskiej „biblii”, „Mostu Królowej Jadwigi”. Miecz okazał się jednak obosieczny, Anna Mackiewicz wytknęła z kolei Markowi Jeleniewskiemu, że nie zna... właściwej formy nazwiska córki Honorowego Obywatela Bydgoszczy (Elżbiety Kamińskiej - Zielińskiej)...

- Jestem stąd. Nie przyjechałem do Bydgoszczy na chwilę, tylko po to, by zdobyć poselski mandat - przypomina kandydat. I, niezależnie od wyniku wyborów, nie zamierza porzucić swej pasji.