Problem polega na tym, że jest to po prostu jego program wyborczy, za druk którego zapłaciło miasto, a nie komitet wyborczy kandydata na kolejną kadencję.
To tzw. wkładka do gazety. Ma cztery strony i tytuł "Bilans kadencji". Nie wiemy jednak, kto jest autorem zamieszczonych tam artykułów. Takiej informacji nie ma pod żadnym z nich. Brakuje też stopki redakcyjnej. Danych kontaktowych. Za to w jednym z rogów jest nieduży napis ”dodatek promocyjny”.
Jednak najciekawsza jest treść. Artykuł "Bydgoszcz miasto z przyszłością" to streszczenie programu wyborczego Konstantego Dombrowicza.
Możemy przeczytać, że wizja prezydenta obejmuje nie tylko jego obecną kadencję, ale również plany na przyszłość.
Co więc nas czeka?
Będziemy mieli ponad 20 kilometrów ścieżek rowerowych – ale dopiero za cztery lata.
Uczniowie będą wyposażeni w elektroniczne legitymacje. I będziemy mieli Aquapark!
Mieszkańcy Fordonu ucieszą się z tramwaju i kina.
Nie brakuje też tekstów o mieście w dniu dzisiejszym. Oczywiście wszystkich napisanych w samych superlatywach.
Za tą reklamę miasto zapłaciło 19 520 złotych. Był to koszt reklam plus wkładki do „Newsweeka” i „Faktu”.
Zobacz też:
- MM o pocztówce od Dombrowicza w "Gazecie Pomorskiej"
- Otwarcie Plaży Konstantego – happening [wideo]
- Program wyborczy Konstantego Dombrowicza
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?