Jedna długa przerwa w szkole? Zobaczcie, co może się zmienić
Stołówka Szkolna Plus - opinie o wydłużonej przerwie obiadowej Wydłużeniu przerwy obiadowej przyklaskują rodzice. - Długa, dwudziestominutowa, przerwa jest za krótka, aby dziecko spokojnie mogło zjeść obiad - mówi zdecydowanie pani Anna z Bydgoszczy, mama 12-letniego Tomka. - W stołówce są kolejki i nie ma szans na to, żeby odebrać posiłek, zjeść go i jeszcze zdążyć na lekcję. Wcale się nie dziwię, że marnuje się tyle jedzenia w szkołach. Uczniowie zostawiają obiad, bo po prostu nie zdążą go zjeść - dodaje. Tę opinię podziela pani Michalina z Inowrocławia, mama 13-letniej Zuzi. - Przerwa obiadowa rzeczywiście powinna być dłuższa, bo dzieciaki gnając na obiad rzucają plecaki gdzie popadnie. Spieszą się, bo wiedzą, że czeka je stanie w długiej kolejce w stołówce. W szkole córki są dwie przerwy dwudziestominutowe, więc ponad 700 dzieci musi w tym czasie zdążyć zjeść obiad. Zakładając, że podczas każdej z tych przerw na ciepły posiłek przyjdzie po 350 dzieci, to i tak będzie tłoczno - mówi pani Michalina. Proponuje jednak, by przerwa obiadowa trwała 30, a nie 40 minut. - Dziesięć dodatkowych minut by wystarczyło na gorący posiłek. Tym samym nie trzeba by było skracać wszystkich przerw - słyszymy.