A zaczęło się od przygotowania trzypiętrowego tortu udekorowanego różami z marcepanu (wykonanego samodzielnie z migdałów), jaki dla swej mamy pani Jowita zrobiła, będąc uczennicą szkoły podstawowej. Już wtedy było widać, że nasza przyszła mistrzyni ma talent! W liceum zaś były torty robione na osiemnastki. Kiedy 17 lat temu Jowita Woszczyńska odbierała dyplom magistra filozofii, nawet w najśmielszych marzeniach nie wyobrażała sobie, że dekorowanie ciast stanie się jej specjalizacją i to na mistrzowskim poziomie.
W rozwijaniu cukierniczej pasji istotnym etapem w życiu pani Jowity okazała się przeprowadzka do Jersey - jednej z Wysp Normandzkich, gdzie odkryła tajniki stylu angielskiego, czyli plastycznych mas cukrowych. To wówczas powstały pierwsze torty w stylu angielskim, jakie pani Jowita zrobiła dla swych dzieci. Podpowiedzi od strony technicznej szukała w książkach Lindy Smith i Peggy Porschen. Jak jednak podkreśla Jowita Woszczyńska: - Nie odwzorowuję czyjegoś stylu, staram się tworzyć swój własny.
Na bydgoskim spotkaniu Jowita Woszczyńska opowiedziała o technikach zastosowanych na torcie, jaki w Mediolanie zaciekawił jurorów Cake Designers World Championship, którzy przyznali bydgoszczance złoty medal. Przypominamy, że biorący w mistrzostwach cukiernicy z całego świata mieli za zadanie przygotować tort na temat „Tradycja i kultura Twojego kraju”.
- Starałam się pokazać to, co w polskiej kulturze wzrusza mnie i wydaje mi się najpiękniejsze - mówiła nam Jowita Woszczyńska po zdobyciu mistrzostwa w Mediolanie.
Nad konkursowym tortem pokazowym, mierzącym 160 cm wysokości, pani Jowita pracowałam ok. 5 miesięcy. Tu wszystkie elementy dekoracyjne są jadalne (sama zaś konstrukcja tortu jest ze styropianu). Na poszczególny piętrach tortu widnieją postacie: Chopin, Kopernika, Malczewskiego czy Łowiczanki... Jedną z ciekawostek jest, że podczas konkursowej prezentacji tortu w Mediolanie była puszczana muzyka Chopina, a w powietrzu unosił się zapach róży, bo... Fryderyk Chopin uwielbiał czekoladki z różanym nadzieniem!
Mistrzyni opowiedziała wczoraj też o najnowszych trendach w cukiernictwie. Ba, sama dała pokaz dekoracji na żywo - namalowała na piernikach bydgoskie akcenty. Jak wyjaśniała, w dekorowaniu pierników stawia na koronkowe dekoracje lukrem królewskim.
Jak się dowiedzieliśmy, pani Jowita we współpracy z fotograficzką Ezo Oneir, która poprowadziła spotkanie w muzeum, przygotowuje wyjątkową książkę. W formie albumu, obok tutoriali cukierniczych, znajdą się artystyczne zdjęcia. W ten sposób pani Jowita chce nie tylko stworzyć figurki, ale zamierza nimi zobrazować opowieść.
Tulia znowu w kwartecie i to jakim! Mlynkova zasila zespół!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Koniec federacji High League?! Polski rząd zablokował pieniądze federacji!
- Tyle trzeba zarabiać, żeby zaliczać się do osób zamożnych w Polsce
- Poważne zarzuty wobec lidera kultowego zespołu. Podał fance "tabletkę gwałtu"?
- „Szczena” wyjechał z Polski za chlebem? Wiemy, jak zarabia były „Chłopak do wzięcia”!