Już jest BTŻ!

?Cieszę się, że mój klub nie zakończy żywota. Popieram pomysł powstania stowarzyszenia, a także ludzi, którzy chcą ratować speedway w naszym mieście? - mówił Tomasz Gollob podczas spotkania komitetu założycielskiego Bydgoskiego Towarzystwa Żużlowego Polonia. BTŻ, by działać formalnie musi jeszcze zostać zarejestrowane w sądzie oraz przejąć kierowanie sekcją od BKS Polonia.

BKS Polonia, klub z 83-letnia historią, ma olbrzymie kłopoty finansowe. Prawie pięć milionów złotych długu i marne perspektywy wyjścia z finansowej zapaści. Dlatego też jednym z pomysłów na ratowanie czarnego sportu nad Brdą było powołanie do życia stowarzyszenia, które ma przejąć od klubu kierowanie i zarządzanie sekcją żużlową. Wczoraj odbyło się spotkanie komitetu założycielskiego BTŻ Polonia, bo tak nowy twór będzie się nazywał. W jego skład weszło 15 osób: Marek Bąkowski, Roman Brodecki, Jacek Fifielski, Kornel Jaśkowiak, Cezary Kabała, Piotr Kawałek, Jerzy Matuszak, Grzegorz Migała, Wiesław Ochociński, Ireneusz Olszewski, Marian Ormanowski, Bogdan Sawarski, Włodzimierz Strzała, Wojciech Sypniewski i Leszek Tillinger.

Kryteria doboru do owej ?15? były następujące. Członkowie-założyciele mieli być po pierwsze kibicami żużla, po drugie nie mogli być zaangażowani politycznie, po trzecie mieli mieć czyste ręce, jak określił to jeden z działaczy.

?Teraz do sądu trafi wniosek o rejestrację, a władze BKS Polonii muszą podjąć uchwałę o przekazaniu nam sekcji. Wiemy, że jest taka wola. Wówczas będziemy mogli funkcjonować formalnie, a zachowując kontynuację startów będziemy występować w przyszłym roku w ekstralidze? - powiedział Sawarski, prezes BTŻ Polonia. Jego zastępcami zostali Matuszak i Tillinger. Ponadto w skład zarządu stowarzyszenia weszli Olszewski i Strzała.

?To historyczny moment. Przy jednym stole znaleźli się ci, którym zależy na tym, by wydostać żużel z impasu. Wiem, że czeka panów ogrom obowiązków, ale dziękuję za inicjatywę. Jednocześnie deklaruję, że miasto będzie ze stowarzyszeniem współpracować? - zapewnił Maciej Obremski, zastępca prezydenta Bydgoszczy.

T. Gollob, kapitan zespołu Polonii zapewnił, że chciałby nadal bronić barw ekipy, która sezon zakończyła z brązowym medalem mistrzostw Polski.
?Cieszę się, że mój klub nie zakończy żywota. Popieram pomysł powstania stowarzyszenia, a także ludzi, którzy chcą ratować speedway w naszym mieście. Bez tego Polonia pewnie przestałaby istnieć. Ze swej strony gwarantuję pozostanie w Bydgoszczy. Jeżeli będzie to możliwe, to będę tu jeździł? - wyjaśnił młodszy z braci.
?Nie wyobrażam sobie innego wyjścia, niż starty w BTŻ Polonia? - dodał Jacek Gollob.

Chęć występów w bydgoskiej drużynie zadeklarowali także obecni na spotkaniu Michał Robacki i Mirosław Kowalik. Jacek Krzyżaniak stwierdził natomiast, że stowarzyszenie najpierw musi zostać zarejestrowane, a ?czas pokaże swoje?.
?Gdy będą znane zmiany regulaminowe, wówczas przystąpimy do konstruowania budżetu i określenia innych szczegółów związanych z działaniem BTŻ Polonia? - powiedział Sawarski.

Wiadomo, że budżet w wysokości 2,5 - 3 mln zł umożliwiłby spokojne funkcjonowanie w sezonie 2004. Niewykluczone, że z zespołem zostanie dotychczasowym sponsor strategiczny - firma posiadająca markę Plusssz. ?Na mieście? chodzą też słuchy, że zainteresowani wspieraniem żużla nad Brdą są Zbigniew Boniek i Dariusz MichalczewskI!

?Słyszę o tym po raz pierwszy od pana. Choć gdyby tak było, to bardzo bym się ucieszył? - zakończył prezes BTŻ Polonia.