Pierwsze remonty miałyby ruszyć co prawda dopiero latem, ale już teraz są dogrywane szczegóły całej sprawy. W przyszłym tygodniu z pomysłodawcami, czyli Stowarzyszeniem Miłośników Starego Fordonu, ma rozmawiać prezydent Rafał Bruski.
Stowarzyszenie już podpisało umowę z fordońskim Zakładem Karnym. Bo to właśnie osadzeni tam skazani mają uczestniczyć w całym projekcie. - Głównym celem współpracy będą prace porządkowe i remontowe w Starym Fordonie, wykonywane właśnie z pomocą osób przebywających w Zakładzie Karnym - mówi Rafael Prętki, wiceprezes stowarzyszenia. Podkreśla też, że dotychczasowa współpraca z dyrekcją zakładu układa się znakomicie. - Skazani pomogli już m.in. w remoncie Cafe Rynek i odnowieniu elewacji jednego z budynków - dodaje.
Przedstawiciele stowarzyszenia byli już ze swoim pomysłem u konserwatora zabytków i plastyka miejskiego.- Obydwaj byli zachwyceni naszą inicjatywą. Obiecali, że będą nas wspierać. Każdy remont ma być koordynowany przez konserwatora czy plastyka - wyjaśnia Rafael Prętki.
Pomysłodawcy mają nadzieję, że pomysł zyska również akceptację prezydenta. - Zależy nam przede wszystkim na pomocy w pozwoleniu na budowę. Liczymy też, że Administracja Domów Miejskich udostępni nam potrzebne materiały. My gwarantujemy szkolenie bhp, badania potrzebne do prac na wysokościach. Skazani będą pracować nieodpłatnie - wymienia.
Na pierwszy ogień pójdą dwie kamienice przy ul. Bydgoskiej, w pobliżu fordońskiej synagogi.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?