Gapowicz na policję
Dokument daje kontrolerom biletów nowe narzędzia do walki z gapowiczami. Od przyszłego miesiąca pasażer podróżujący bez ważnego biletu na przejazd, który nie okaże "kanarowi” dowodu tożsamości, popełni wykroczenie.
- Tym samym kontroler będzie uprawniony do ujęcia gapowicza - mówi Łukasz Syldatk, rzecznik przedsiębiorstwa Renoma, które kontroluje pasażerów w Bydgoszczy. - A co za tym idzie, będzie mógł oddać go w ręce policji.
Skuteczniejsze kontrole biletów
Pracownicy firm zatrudniających kontrolerów nie ukrywają, że zmienione przepisy są im na rękę.
- Dość często bywa, że pasażerowie nie chcą okazywać swoich dokumentów tożsamości w czasie kontroli - przyznaje Joanna Kopacz, z łódzkiej firmy Weksel. Przedsiębiorstwo jeszcze do 2010 roku tropiło gapowiczów w toruńskich autobusach, wykonując zlecenia tamtejszego urzędu miasta. - To zaś uniemożliwia ukaranie ich za brak ważnego biletu.
Joanna Kopacz jest przekonana, że dodatkowe kompetencje, które daje kontrolerom nowa ustawa, wpłyną na skuteczność "kanarów”.
- Trudno mi komentować przepisy, które dopiero zaczną obowiązywać. Wydaje się jednak, że znacznie ułatwią wykonywanie obowiązków naszym pracownikom. To powinno również zwiększyć ściągalność kar naliczanych za brak biletu w czasie przejazdu autobusem czy tramwajem.
Grzywna za unik
"Podróżny, który pomimo wezwań nie pozostał w miejscu przeprowadzania kontroli (tj. autobusie, tramwaju albo na przystanku) do czasu przybycia policji podlega karze grzywny”. - W praktyce oznacza to również obowiązek opuszczenia autobusu lub tramwaju na przystanku wskazanym przez kontrolera - dodaje Syldatk.
więcej info i źródło: www.pomorska.pl/bydgoszcz
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?