Karetka w Kiszkowie jest zagrożona. Czy będzie przeniesiona do Kłecka?
Podstacja Pogotowia Ratunkowego w Kiszkowie istnieje od 15 lat. Powstała w 2009 roku dzięki staraniom doktora Włodzimierza Pilarczyka, ówczesnego dyrektora szpitala w Gnieźnie, Krzysztofa Ostrowskiego - lekarza i starosty gnieźnieńskiego w latach 2006-2010, a także wójta Tadeusza Bąkowskiego. Obowiązywała wówczas ścisła rejonizacja. To znaczy, że karetka nie mogła świadczyć pomocy poza powiatem gnieźnieńskim.
- Wyobraźcie sobie państwo sytuację, gdzie z okna podstacji na ul. Polnej ratownicy widzieli zdarzenie na drodze do Pawłowa a nie mogli udzielić pomocy na terenie powiatu wągrowieckiego. Następnie odstąpiono od ścisłej rejonizacji by w terminie późniejszym, po wprowadzeniu nr alarmowego 112, powszechnie obowiązującego, znieść całkowicie rejonizację. Obecnie każda wolna karetka znajdująca się najbliżej zdarzenia jest dysponowana przez operatora nr 112 w dowolne miejsce i do każdego zdarzenia. To wcale nie oznacza, że np. karetka z Wrześni, która pojawiła się w Kiszkowie przyjechała z Wrześni. Ona była najbliżej zdarzenia
- opisuje wójt Tadeusz Bąkowski.
Wójt Tadeusz Bąkowski poruszył publicznie temat dalszego istnienia stacji pogotowia ratunkowego w tej gminie. Jeden z kandydatów na wójta gminy Kiszkowo miał zarzucić obecnemu gospodarzowi gminy, że ten wiedział od dawna, że Karetka zostanie z Kiszkowa przeniesiona do innej miejscowości. Tadeusz Bąkowski przypomina, że oficjalnie taka informacja została przekazana przez Grzegorza Sieńczewskiego, dyrektora Szpitala Pomnik Chrztu Polski i starostę Piotra Gruszczyńskiego podczas sesji Rady Gminy Kiszkowo w dniu 4 marca. Dyrektor szpitala jako argument podnosił fakt, że przy interwencjach ZRM z Kiszkowa poza granicami powiatu gnieźnieńskiego karetka często jechała do szpitala w Poznaniu, przez co czas oczekiwania na nią znacznie się wydłużał.
- Jeśli ta karetka będzie stacjonowała w Kłecku, to zapewniam państwa, że będzie tutaj częściej i będzie lepiej zaopatrywała ten rejon, niż będąc w Poznaniu
- deklarował Sieńczewski podczas sesji.
- Z informacji, którą uzyskałem po sesji od wicewojewody wielkopolskiego pana Jarosława Maciejewskiego na dzień dzisiejszy nie ma decyzji o przeniesieniu karetki do innej miejscowości. Jestem również w stałym kontakcie z Wydziałem Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, jak również z Wicewojewodą Wielkopolskim Panem Jarosławem Maciejewskim. Najbliższe moje spotkanie w tej sprawie z Panem Wicewojewodą odbędzie się 10 marca w niedzielę. Kolejne mamy zaplanowane na przyszły tydzień. Decyzję w sprawie lokalizacji karetki może podjąć wyłącznie Wojewoda Wielkopolski. Nadmienię tylko, że jest to trzecie podejście do zabrania karetki z Kiszkowa
- dodaje T. Bąkowski.
Mieszkańcy gminy Kiszkowo i sąsiednich gmin, wystosowali petycję w tej sprawie do wojewody Agaty Sobczyk. Czytamy w niej m.in, że "zmiana lokalizacji na Kłecko spowoduje powstanie "białej plamy" w zakresie ratownictwa medycznego w tej części województwa wielkopolskiego".
- (...) Obecna lokalizacja zespołu ratownictwa medycznego jest kluczowa dla szybkości reakcji w sytuacjach nagłych. Przeniesienie do innej lokalizacji może spowodować opóźnienia, które są nie do zaakceptowania w przypadku pilnych interwencji medycznych
- czytamy w petycji.
Do sprawy wrócimy.
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?