Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kasjerki nie chcą pracować w maseczkach, tylko w przyłbicach. Na razie nie ma na to zgody resortu zdrowia

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Kasjerki sklepów wielkopowierzchniowych, zgodnie z przepisami, muszą pracować w maseczkach. Związkowcy z Auchan Bydgoszcz zwracają uwagę, że praca w maseczkach przez osiem godzin jest męcząca.
Kasjerki sklepów wielkopowierzchniowych, zgodnie z przepisami, muszą pracować w maseczkach. Związkowcy z Auchan Bydgoszcz zwracają uwagę, że praca w maseczkach przez osiem godzin jest męcząca. Arkadiusz Wojtasiewicz/Archiwum
Kasjerki i pracownicy sklepów wielkopowierzchniowych muszą przez osiem godzin pracować w maseczkach, a to bardzo utrudnia im pracę. Związkowcy z Auchan Bydgoszcz w ich imieniu zabiegają, aby maseczki zastąpić przyłbicami. O pomoc zwrócili się do jednego z bydgoskich posłów.

Zobacz wideo: Bydgoszcz. Centrum Edukacyjno-Społeczne na Okolu gotowe.

- Osoby pracujące w magazynach codziennie przerzucają i wykładają mnóstwo towarów. W maseczkach przy takim wysiłku trudno im się oddycha - mówi Jan Dopierała, przewodniczący związku zawodowego w Auchan Bydgoszcz. - Nie lepiej mają panie kasjerki, które pracują za szybami z pleksi, a i tak mają obowiązek zakrywania ust i nosa. Część pracowników przeszła Covid-19 i mimo, że są ozdrowieńcami, to nadal odczuwają skutki choroby. Niektórzy mają astmę. Tymczasem przed nami okres letni. Nie wszystkie hale są wyposażone w klimatyzację. Stąd zabiegamy, by zamiast maseczek pracownicy mogli używać przyłbice.

Obecnie przepisy na to nie zezwalają. Stąd związkowcy z Auchan Bydgoszcz poprosili o pomoc posła Jana Szopińskiego. Ten wspólnie z innym posłem Lewicy ze Śląska Rafałem Adamczykiem skierował w tej sprawie interpelację do ministra zdrowia.

Posłowie wyliczają argumenty za zmianą na korzyść kasjerów

Posłowie zaznaczyli, że praca w maseczkach kasjerek i kasjerów oraz osób na stanowiskach obsługi klienta, powoduje nie tylko dyskomfort, ale niezwykle męczy, wpływa na koncentrację i stan emocjonalny tych osób.

- Dodatkowym utrudnieniem są często wysokie temperatury w tych sklepach, bowiem klimatyzacje nie są w stanie dokonać schłodzenia powietrza w tak dużych kubaturach, zwłaszcza przy późnowiosennych i letnich temperaturach zewnętrznych - napisali w interpelacji. - Częściowym rozwiązaniem tej sytuacji byłaby zgoda na zastąpienie maseczek chirurgicznych tzw. przyłbicami, które z racji oddalenia od twarzy zapewniają cyrkulację powietrza i łatwiejsze oddychanie.

Posłowie zaznaczyli, że przyłbice były przez wiele miesięcy stosowane przy pełnej akceptacji rządu i epidemiologów, a zamieniono je na maseczki chirurgiczne dopiero w stanie ostrego nasilenia pandemii i skokowego wzrostu zakażeń.

- Dzisiaj sytuacja epidemiczna nie jest już tak niebezpieczna, a fakt nakazu noszenia maseczek przez klientów sklepów znacznie ogranicza potencjalne zagrożenia - argumentują posłowie. - Dodatkowo, z racji realizacji masowych szczepień, systematycznie i stopniowo będzie rosła odporność społeczeństwa na zakażenia koronawirusem.

Odpowiedź resortu zdrowia: - Przyłbice nie chronią tak skutecznie jak maseczki

Czy zatem możliwe jest wyrażenia przez rząd zgody na zastąpienie maseczek chirurgicznych przyłbicami w przypadku pracowników dużych sklepów? Odpowiedzi w tej sprawie udzielił posłom Waldemar Kraska, sekretarz stanu w resorcie zdrowia.

- Rząd RP wprowadził ten rodzaj niefarmaceutycznego obostrzenia w reakcji na doniesienia z badań publikowanych w najbardziej renomowanych czasopismach medycznych oraz rekomendacje wiodących instytucji międzynarodowych, zajmujących się analizami nad pandemią, w tym m.in. Światowej Organizacji Zdrowia oraz Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) - stwierdził Waldemar Kraska.

Wyjaśnił też, że najważniejsze decyzje, jakie podejmuje rząd, są konsultowane ze specjalistami z zakresu zdrowia publicznego, wirusologami i epidemiologami.

- Zgodnie z rekomendacjami Rady Medycznej wprowadzono zakaz stosowania przyłbic, szalików i chust do zasłaniania ust i nosa - zaznaczył Waldemar Kraska i dodał, że nie chronią nas one tak skutecznie przed zakażeniem jak maseczki.

Sekretarz stanu w resorcie zdrowia przypomniał też, że prowadzone są analizy ustanowionych obostrzeń oraz podejmowane starania, by miały one jak najmniejszy wpływ na codzienne funkcjonowanie, jednak nie zawsze jest to możliwe.

- Ostatnie dane odnośnie epidemii Covid-19 pozwoliły na zniesienie niektórych ograniczeń, nakazów i zakazów - stwierdził. - W zależności od przebiegu sytuacji związanej z wirusem SARS-CoV-2 są wprowadzane lub stopniowo znoszone kolejne obostrzenia mające na celu przeciwdziałanie epidemii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto