Kaufland podzielił mieszkańców dzielnicy

Neutralność w sprawie budowy hipermarketu Kaufland na ul. Wojska Polskiego zachowała Rada Osiedla Wyżyny.

Uchwałę umożliwiającą sieci handlowej Kaufland postawienie dwukondygnacyjnego obiektu przy ul. Wojska Polskiego, bydgoscy radni przyjęli 19 stycznia br. Samorządowcy przekonywali, że dzięki tej inwestycji po kilkudziesięciu latach zostanie wreszcie uporządkowany teren w centrum dzielnicy, zajmowany obecnie przez dzikie garażowiska, wysypiska odpadów i domki jednorodzinne. Powoływali się też na plany urbanistyczne, w których już od lat 60. ta część osiedla zarezerwowana była pod obiekty handlowe i usługowe.

Neutralność w sprawie budowy Kauflandu zachowała Rada Osiedla Wyżyny.
- Władze miasta nie konsultowały z nami tej decyzji. Nie sprzeciwiamy się jednak planowanej inwestycji, pod warunkiem, że będzie to reprezentacyjny obiekt, w którym oprócz marketu znajdą się także restauracje, kręgielnia i dyskoteka - tłumaczy przewodniczący Rady Osiedla Zygmunt Woś.

Przeciwko budowie stanowczo zaczęli natomiast protestować właściciele małych sklepów, członkowie bliżej nieznanej Republikańskiej Partii Społecznej oraz Stowarzyszenia „Nasz Dom”. Przekonują, że na Wyżynach jest już wystarczająca liczba marketów, a kolejne centrum handlowe doprowadzi do ruiny okolicznych kupców, a także zwiększy ruch samochodowy na osiedlowych ulicach.
Na zorganizowanym przez RPS spotkaniu, które odbyło się w minioną środę, pojawiło się ok. 100 mieszkańców Wyżyn, którzy głośno protestowali przeciwko budowie Kauflandu.

Spośród obecnych na mityngu za inwestycją opowiadał się jedynie właściciel nieruchomości, na terenie których ma stanąć market. Władze miasta nie zamierzają się jednak ugiąć przed protestami mieszkańców Wyżyn. - Każdy mieszkaniec, który nie zgadza się z decyzją Rady Miasta, może ją zaskarżyć w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym - przypomina Barbara Czyżewska, wicedyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.