Zespół Kazan powstał w 2006 roku. Tworzy muzykę z pogranicza hardocore, metal i punk. Do tej pory nagrał dwa albumy.
- Kto wam nakręcił klip? Wygląda światowo.
- Wyprodukowali nam go młodzi artyści o pseudonimach Jarosław Stanisław i Kuba Spalony. Został dobrze przyjęty. W ciągu dwóch dni mieliśmy już kilkaset odsłon na naszym youtube. Myślę, że to dobry wynik.
- Podobno macie ciekawą koncepcję na kolejne teledyski.
- Na pewno nakręcimy taki do jakiejś piosenki na następnej płycie. I na pewno będzie w innej konwencji. Pierwszy był kręcony we większości techniką poklatkową, aktualny kamerą z ręki, a trzeci... jeszcze nie wiem. Myślałem o jakichś plastelinkach lub animacji.
- Sofronowa kojarzymy z Alternatywami 4, dlaczego postanowiliście o nim przypomnieć?
- Tekst do tego kawałka, to zbiór przemyśleń domowej roboty. A tytuł to autoironia. Jak mawiał znany pisarz Sofronow: "mądremu wystarczą dwa slowa, a głupiemu to i referatu malo".
- Kiedy nowy album i trasa?
- Koncerty późną jesienią, a album to wielka niewiadoma. Prawdopodobnie powstanie w przyszłym roku.
- Nowy album przyniesie jakieś zmiany stylistyczne?
- Od początku byliśmy eklektyczni. Nowa płyta na pewno będzie bardziej neurotyczna.
- Zespół kilkakrotnie zmieniał wokalistę. Skład się już ustabilizował?
Na każdej płycie śpiewa inny wokalista, to prawda. Myślę, że na razie przystopujemy ze zmianami personalnymi.
- Obserwujesz bydgoską scenę undergroundową. Ona ma swoją specyfikę? Wyróżnia się jakoś na tle innych miast?
- Na pewno nie grzeszy skromnością, ale też nie można powiedzieć o przesadnym zadufaniu. Jeśli czymś się wyróżnia, to na pewno brakiem perkusistów i wokalistów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?