Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Każdy powinien mieć własną modlitwę. Recenzja spektaklu "Popiełuszko"

MM Bydgoszcz
MM Bydgoszcz
Bezzasadne okazały się głosy krytyki pod _adresem „Popiełuszki”, ...
Bezzasadne okazały się głosy krytyki pod _adresem „Popiełuszki”, ... Ndrzej Muszyński
Bezzasadne okazały się głosy krytyki pod _adresem „Popiełuszki”, najnowszej premiery Teatru Polskiego. Przedstawienie zrobiono ze smakiem, a i myśl księdza Jerzego przedstawiono jako ponadczasową.
Czytaj też:
» Recenzja spektaklu "Wszyscy święci"

Jeszcze długo przed sobotnią prapremierą „Popiełuszki” na reżyserze spektaklu i autorce tekstu nie zostawiono suchej nitki. Zawrzało zaraz po publikacji, krótkiego opisu zapowiadającego spektakl.

„Stanowczo żądamy wycofania „pseudosztuki” Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, pt. „Popiełuszko”, która stanowi szyderstwo z błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.

Opis „sztuki” jednoznacznie przypomina seanse nienawiści reżyserowane przez Goebbelsa stanu wojennego, rzecznika rządu komunistycznego, Jerzego Urbana.

Niewątpliwie był on dla autorki autorytetem i inspiratorem. Nawet jeśli wiara i kościół katolicki oraz męczeństwo jego kapłanów są dla Państwa obce, nie macie prawa szydzić z tego co dla nas święte.” - pisali internauci.

Nie mieli racji. Za to potwierdzili stan kondycji moralnej dzisiejszych Polaków, jaki w swojej sztuce oddała Małgorzata Sikorska-Miszczuk.

„Popiełuszko” ma bowiem dwóch bohaterów, a jednym z nich jest postać Antypolaka. Osoby, która czuje się represjonowana przez ideologię. Pragnie wolności, tymczasem cały czas odnosi wrażenie, że aby być prawdziwym Polakiem, musi być też katolikiem.

Ważniejszą postacią w spektaklu Pawła Łysaka jest jednak osoba ks. Jerzego, w tej roli świetny Mateusz Łasowski, a dokładnie przesłanie, odnalezione w jego kazaniach. Reżyser pokazując bowiem widzom ostatnie dni księdza zręcznie wchodzi w dyskusję o coraz popularniejszych w naszym społeczeństwie postawom. Postawom, które tak wyraźnie zarysowały się ostatnio pod pałacem prezydenckim.

Co ważniejsze jednak spektakl nie skupia się na nich. Przeciwnie - wystawia na pierwszy plan uniwersalne przesłania, które mają szansę znów zjednoczyć społeczeństwo. Z jednej strony mówi nam bowiem, że każdy powinien mieć własną modlitwę, i nikomu nie wolno narzucać swojej, a z drugiej pokazuje te cechy ks. Popiełuszki, które w końcu przekonują „typowego” Antypolaka i przywracają mu zapomniane znaczenie słowa „wolność”.

Całość jest okraszona oszczędną, choć wymowną scenografią Pawła Wodzińskiego i jeszcze oszczędniejszą muzyką Stefana Węgłowskiego. Szkoda tylko, że w czerwcu spektakl obejrzymy tylko w najbliższy wtorek. Co będzie potem? Tego na razie nie wiadomo. A szkoda.

Zdecydowanie warto!

Zobacz też:

Wojak Boxing Night - zdjęcia

Kolejka na Starym Rynku - flash mob

Stare auta w Bydgoszczy

RegioMoto - portal o motoryzacji
Dołącz do MMBydgoszcz.pli napisz artykuł! Poinformuj nas, co się dzieje w mieście. Pochwal się swoimi zdjęciami, komentuj wpisy i załóż własnego bloga!
» dodaj artykuł
» dodaj zdjęcia
» dodaj wydarzenie
» dodaj wpis do bloga
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto