Z całej infrastruktury nie mogą jednak korzystać wszyscy bydgoszczanie, a jedynie studenci Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.
Dlaczego? Przepisy unijne są nieubłagane. Obiekt, który jest współfinansowany z UE, nie może prowadzić działalności komercyjnej przez 10 lat po oddaniu go do użytku.
Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku biblioteki UKW, ale tam sprawę udało się rozwiązać. Pisaliśmy o tym w styczniu. - Poprzez urząd marszałkowski zwróciliśmy się do unijnych urzędników w Brukseli o możliwość prowadzenia działalności komercyjnej - informowała wtedy Małgorzata Jendryczka, rzecznik prasowy UKW.
- W przypadku Biblioteki Głównej otrzymaliśmy taką zgodę - dodała. W gmachu biblioteki staną więc 4 automaty, z kawą, zimnymi napojami oraz przekąskami. Ma tam pojawić się także bufet oraz księgarnia. W zamian za umożliwienie działalności komercyjnej, uczelnia musiała jednak zwrócić VAT - to kwota 28 tysięcy złotych.
Utrzymanie kosztuje
Ale jeśli w przypadku biblioteki działalność komercyjna, to jedynie ułamek, CKFiS może wykorzystać na nią niemal w całości. Dla UKW byłoby to znaczne wzmocnienie uczelnianego budżetu, bo uniwersytet nie ukrywa, że utrzymanie obiektów centrum sportu sporo kosztuje. - Działalność komercyjna nie ma więc służyć zarabianiu, a jedynie utrzymaniu i rozwojowi obiektu - wyjaśnia Małgorzata Jendryczka.
Zdaniem Andrzeja Walkowiaka, radnego województwa z PiS, marszałek Piotr Całbecki powinien doprowadzić do korekty zapisów projektu, by również bydgoszczanie mogli korzystać z infrastruktury CKFiS-u.
"Bydgoszczanie domagają się dostępu do basenu, z którego mogli korzystać przez dziesięciolecia i do pozostałych obiektów również. W opinii mieszkańców Bydgoszczan to Unia Europejska i Kujawsko-Pomorski Urząd Marszałkowski pozwala oglądać im jedynie przez szybę jak pięknie jest w środku (pisownia oryginalna) " - napisał w interpelacji do marszałka województwa.
W urzędzie marszałkowskim zapewniają, że szukają różnych rozwiązań, by pomóc bydgoskiemu uniwersytetowi, ale nie ukrywają, że szanse na to są minimalne.
Zdaniem KPUM, uczelnia w momencie składania wniosku o dofinansowanie miała wybór: mogła wybrać dofinansowanie unijne na poziomie 50, zamiast 70 procent, a w zamian zyskać możliwość prowadzenia działalności komercyjnej w centrum sportu.
- I tak nie byłoby nas na to stać, uczelnia nie miała pieniędzy, by dołożyć więcej do inwestycji - odpowiada Małgorzata Jendryczka.
Pierwszy etap budowy CKFiS-u to 30 mln zł, z czego dofinansowanie unijne wyniosło 21 mln; drugi etap to koszt 12,6 mln zł, tutaj wsparcie UE to 8,2 mln złotych.
Urząd marszałkowski zwrócił się do UKW (chociaż uczelnia twierdzi, że nie dostała jeszcze oficjalnego pisma w tej sprawie, a o wszystkim dowiaduje się z mediów) o przygotowanie szczegółowej analizy, w której uczelnia ma m.in. przedstawić nowy plan finansowy oraz jak działalność komercyjna wpłynie na funkcjonowanie obiektu i jego działalność edukacyjną.
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?