Zobacz wideo: 70 lat bydgoskich inżynierów. Jubileuszowa wystawa UTP
Trwa sesja rady Miasta Bydgoszczy. Alina Rybka, przedstawicielka Bydgoskiego Alarmu Smogowego, złożyła wniosek o przeprowadzenie konsultacji społecznych dotyczących pomysłu budowy spalarni odpadów niebezpiecznych firmy Eneris na terenie dawnego Zachemu. Spalarnia ma przerabiać 28 tys. ton śmieci i być drugą - po już istniejącej obok i nie licząc jednej przy Centrum Onkologii - takiego rodzaju instalacją w mieście.
Obserwujemy, że poziomy zanieczyszczeń na Kapuściskach, mówimy o czujniku przy ul. Betoniarzy, zaczynają gwałtownie rosnąć o godzinie 22 i spadają rano, a przecież teraz nie ma sezonu grzewczego. Monitoring powietrza jest niewystarczający - stwierdziła przedstawicielka BAS.
Zwracając uwagę na wielkość planowanej na dawnym Zachemie spalarni, Anita Rybka podkreśliła, że z danych wojewódzkich wynika, iż cały region kujawsko-pomorski wytwarza rocznie 3 tys. ton odpadów niebezpiecznych. - To wszystko prowadzi do logicznego wniosku, że w spalarni będą spalane odpady spoza województwa. Należy uzasadnić mieszkańcom, dlaczego kilometr od osiedli mają być spalane odpady z całej Polski - stwierdziła Alina Rybka, zwracając uwagę, że istniejąca już spalarnia - także należąca do Eneris - złożyła wniosek o zgodę na podniesienie ilości spalanych śmieci z 8 do 12,5 tys. ton rocznie.
Budowa budzi sprzeciw mieszkańców. Do ratusza wpłynęło ponad pół tysiąca uwag i wniosków - nie tylko od bydgoszczan z najbliższych spalarni osiedli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?