Nie było niespodzianki we wczorajszym meczu 12. kolejki serii A siatkarek w Pile. Miejscowa Nafta, aktualny mistrz kraju pokonał Bank Pocztowy/GCB/GP Bydgoszcz 3:0.
Bydgoszczanki nie były wprawdzie faworytem niedzielnej potyczki, jednak grając bardzo ofiarnie sprawiły Nafcie sporo kłopotów. Czterokrotne mistrzynie Polski musiały włożyć naprawdę sporo wysiłku, aby pokonać Bank Pocztowy. ?Chciałoby się zawsze oglądać tak ambitnie walczące dziewczyny - mówił po meczu menedżer ekipy znad Brdy, Waldemar Sagan - Toczyliśmy bardzo wyrównany pojedynek. W końcówkach wychodził jednak większy spokój i pewność siebie gospodyń. Widać, że cztery porażki po tie breaku pozostawiły ślad w psychice naszych siatkarek. Dodatkowo, ze skręconym stawem skokowym występowała Aleksandra Liniarska. Przez to nasz atak ze środka i blok był ograniczony?.
W I secie nie było wielkich emocji. Nafta od samego początku kontrolowała sytuację - 8:6, 11:7, 13:7, 16:11, 21:17.
O wiele bardziej ciekawie było już w partii II i III. Prowadzenie wielokrotnie przechodziło z rąk do rąk. Niestety, decydujące piłki należały do Nafty, grą której doskonale kierowała Irina Archangielska.
?W naszej drużynie coraz lepiej spisuje się Joanna Kuligowska, która wróciła do drużyny po urlopie macierzyńskim. W Pile kilkakrotnie przebijała się przez wysoki blok rywalek. Dobrze rokuje to przed bardzo istotnym dla nas meczem ze Skrą Warszawa w najbliższą sobotę? - zakończył Waldemar Sagan.
STUDIO EURO PO HOLANDII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
