Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klienci o kasach samoobsługowych w Bydgoszczy: "Ile można czekać, aż ktoś przyjdzie zatwierdzić towar?"

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
W sklepach, w których od 55 do 60 proc. transakcji było na kasach samoobsługowych, straty oszacowano o nawet 1/3 większe niż, gdzie znajdowały się jedynie tradycyjne.
W sklepach, w których od 55 do 60 proc. transakcji było na kasach samoobsługowych, straty oszacowano o nawet 1/3 większe niż, gdzie znajdowały się jedynie tradycyjne. Agnieszka Olejniczak/zdjęcie ilustracyjne
Pierwszy sklep wycofuje się z kas samoobsługowych. Za granicą, w Polsce jeszcze nie zdążył ich wprowadzić. Może być w tej sprawie wygrany, bo i klienci, i pracownicy mają dość automatów.

O sytuacji sprzed kilku dni w jednym z bydgoskich dyskontów opowiada paniz Bydgoszczy: - Miałam niewiele zakupów, a przy normalnej kasie ustawiła się spora kolejka, a tylko ta jedna była czynna, więc skierowałam się do samoobsługowej. Poszłoby może sprawnie, ale jeden z artykułów wymagał zatwierdzenia przez pracownika i zaczęły się schody.

Kto ma podejść zatwierdzić towar?

Dodaje: - Kasjerka nawet chciała podejść, ale klienci zaczęli wyrażać na głos swoje niezadowolenie, że skoro jedna kasa jest czynna niech wezwie kogoś innego, by pomógł przy samoobsługowej, więc zaczęła dzwonić po taką osobę. Ta pojawiła się dopiero po piątym czy szóstym dzwonku. Zapytałam ją, komu te kasy służą. Odpowiedziała: "Wie pani co, my już też mamy ich dość. Rozgrzebana inna robota, aż tu nagle dzwonek i trzeba iść do automatu". Klienci też mają dość tych kas, często słyszę, jak przy nich narzekają! Nie mówiąc już o tym, że powinnam zapłacić mniej za zakupy, skoro obsługuję się sama. Czyż nie?

Coś musi być na rzeczy, skoro pierwszy sklep rezygnuje z samoobsługi - w niemieckiej Kolonii. Aldi tłumaczy, że "kasy nie zdały egzaminu". Oficjalnie, powodem takiej decyzji ma być zbyta duża liczba kradzieży. Zbyt wielu klientów nie płaciło za zakupy i kradło produkty.

W naszym kraju Aldi nie wprowadziło dotąd takich automatów.

- Posiadamy w Polsce 253 sklepy i konsekwentnie realizuje strategiczne założenia związane z dalszym rozwojem marki w kraju. Obecnie nie posiadamy w sklepach kas samoobsługowych - odpowiada "Pomorskiej" Luiza Urbańska, specjalistka ds. komunikacji w Aldi Polska. - Analizujemy możliwości i szukamy rozwiązań, które zapewnią klientom najwyższy komfort zakupów i pozwolą na optymalizację procesu kasowego. Dziś stawiamy przede wszystkim na profesjonalną i bezpośrednią obsługę klienta oraz podnoszenie jej standardów.

Kasy samoobsługowe są m.in. w Biedronce, Lidlu, Stokrotce, Kauflandzie, Auchan czyOficjalnie sieci tłumaczą, że są z nich bardzo zadowolone, a na temat kradzieży w sklepach ogólnie wolą nie mówić. Jednak nie jest tajemnicą, że odkąd są kasy samoobsługowe, ich liczba wzrosła.

Tam, gdzie są automaty jest więcej kradzieży

Jednak informacje na ten temat są dostępne w mediach.

I tak np. zarzut kradzieży usłyszała 27-letnia mieszkanka gminy Radomyśl Wielki na Podkarpaciu. Kobieta, korzystając z kasy samoobsługowej w drogerii, kasowała tylko niektóre produkty przed włożeniem ich do reklamówki na zakupy. W ten sposób kobieta dokonała trzech kradzieży na łączną kwotę przekraczającą 500 zł.

47-latka z Ząbkowic Śląskich Na Dolnym Śląsku zważyła banany, ale oznaczyła je jako jabłka w promocyjnej cenie. Zaoszczędziła w ten sposób zaledwie kilka złotych. Klientka marketu mocno się zdziwiła, gdy po dokonaniu zapłaty podszedł do niej pracownik ochrony sklepu.

Małżeństwo ze Świdnika (Lubelskie) celowo podczas zakupów w markecie oszukiwało przy ważeniu towaru. Na wagę samoobsługową wykładali warzywa i owoce, a zaznaczali inne towary w niższych cenach. Wkładali czereśnie, a klikali w cebulę. Też byli zaskoczeni, gdy zostali przyłapani.

Kradzieże na kasach samoobsługowych to istna plaga dla sklepów. Najwięcej złodziei czai się na artykuły spożywcze, co nie znaczy, że omija inne.

"Poza zdecydowanymi korzyściami niosą za sobą również nowe szanse dla tych mniej uczciwych bywalców sklepów" - czytamy w raporcie firmy ECR. "Kasy samoobsługowe w handlu detalicznym - w sklepach, w których od 55 do 60 proc. wszystkich transakcji było dokonywanych na kasach samoobsługowych - straty oszacowano o nawet 31 proc. większe niż w tych, gdzie znajdowały się jedynie kasy tradycyjne".

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto