Koalicja Obywatelska odmówiła wystawienia kandydatów na przewodniczących komisji

Zanim na sesji rozpoczęło się głosowanie nad kandydaturami członków i przewodniczących komisji radny Marek Wein poprosił o głos i przedstawił oświadczenie. Wynikało z niego,że Koalicja Obywatelska, która ma w radzie dziewięć mandatów nie będzie proponować żadnego ze swych radnych na kierownicze miejsca w komisjach.

-Propozycje podziału stanowisk dla przewodniczących przedstawiona nam przez przewodniczącego rady jest niesprawiedliwa. Zakłada ona, że jedyna dla radna lewicy ma jedno przewodnictwo, PiS z czwórką radny ma jedno, Koalicja Obywatelska z dziewięcioma radnym też ma tylko jedno przewodnictwo, ale już PL18 z dziewięcioma radnymi ma aż trzy przewodnictwa – argumentował Wein.

Radny PL18 Sławomir Mocek wyraził zdziwienie takim stanowiskiem opozycji.
- To dziwna sytuacja, ale rozumiemy opozycję. Było tak wiele lat temu, gdy PO miało większość z innym klubem. PO wycięła wtedy wszystkich. Zaproponowany teraz opozycji przewodniczący jednej komisji i trzech wiceprzewodniczących to dobra propozycja dla klubu nie mającego większości w Radzie Miejskiej. Proponujemy Koalicji Obywatelskich też wartościowe miejsca w komisjach branżowych – oświadczył Mocek.

Riposta Marka Weina była krótka. - Panie radny Mocek, w jakim pan był wtedy ugrupowaniu? Chyba w Platformie Obywatelskiej – przyznał Marek Wein.

Zdziwienie decyzją opozycji wyraziła też Stefania Ratajczak z PiS - nowa radna Leszna, która dziś składałała przysięgę. Weszła do rady po rezygnacji Piotr Jóźwiaka – wiceprezydenta Leszna.

- Mieliście otrzymać kierownictwo w komisji rewizyjnej, najważniejszej w radzie. Rezygnacja z waszej strony uznaję za tchórzostwo – przyznała radna Ratajczak.

Finalnie po czwartkowych głosowaniach prezydencki klub PL 18 ma w Radzie Miasta trzech przewodniczących i pięciu ,,wice''. Koalicyjny PiS ma dwóch przewodniczących i jednego wiceprzewodniczącego, a lewica z jedyną radną w RM - ma swoją przewodniczącą.