Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koncert zespołu Hunter

vi
vi
W środę (4 listopada) w ramach trasy promującej najnowsze wydawnictwo „Hellwood” w Estradzie wystąpił zespół Hunter.

Koncert rozpoczął ponad 40-minutowym występem toruńskiego zespół Briff, który do tego stopnia spodobał się złaknionej ciężkiego grania publiczności, że nie obyło się bez bisowania. Potem pozostało już tylko cieszyć się daniem głównym wieczoru – zespołem Hunter.

Jadowicie zielone światło, oplecione bluszczem statywy mikrofonów i wreszcie po chwili skrzypce, czarny cylinder Draka i pierwsze tony zapowiadające nocne łowy w Estradzie. Kto kogo bardziej łowił, czy Hunter słuchaczy, czy może publiczność dźwięki muzyki, trudno powiedzieć. Jedno jest pewne, rewelacyjnie podana muzyka, świetny kontakt z publicznością, dużo dynamizmu i magicznie mroczny klimat, podobały się wszystkim zgromadzonym.

Może właśnie chóralne śpiewanie razem z zespołem, zarówno starszych jak i nowszych utworów pochodzących z „Hellwood”, przez estradową publiczność spowodowało, że Drak – Paweł Grzegorczyk, kilkakrotnie schodził ze sceny pod same barierki, a nawet pozwolił jednemu z fanów na odśpiewanie paru wersów do mikrofonu. Prawdziwym showmanem okazał się skrzypek Michał „Jelonek”, przyciągając uwagę publiczności nie tylko wirtuozerską grą , niecodziennym popisem tanecznym, ale również sporą dawką humoru i nonszalanckim zakąszaniem włosia ze smyczka.

Ekipa Drak, Pit, Jelonek, Saimon oraz Daray nie rozczarowała swoich fanów, a z pewnością tak rewelacyjnie zagranym koncertem przysporzyła sobie nowych. Kiedy Drak odśpiewał „Pora na dobranoc...” – zakończone przesympatyczną modyfikacją ostatniego wersu „…misie jedzą dzieci”, wiadomo było, że fani bez dokładki do tej muzycznej kolacji się nie obejdą. Początkowe skandowanie: „Hunter”, przeszło w nieco mniej subtelne, ale za to zdecydowanie skuteczne sposoby. Ostatecznie publiczność doprosiła się bisów. Po ponad półtoragodzinnym serwowaniu ciężkiego brzmienia, Łowcy ze Szczytna zeszli ze sceny, by po paru chwilach pojawić się w części barowej Estrady i spotkać z fanami.

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie trzeba będzie czekać zbyt długo, aż Hunter wybierze się na kolejne łowy do Bydgoszczy. Jeszcze jedna ważna informacja: środowy koncert w Estradzie zbiegł się jednocześnie z premierą nowego teledysku zespołu do utworu „Strasznik” – do obejrzenia na www.hunter.art.pl.


Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.


od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto