Koniec Klubu Odnowa w Bydgoszczy! Spółdzielnia "Jedność" wyjaśnia: był kryzys finansowy

Zobacz wideo: Ćwiczenia służb ratowniczych na S5 pod Bydgoszczą

Odnowa to osiedlowy klub na Kapuściskach, który od wielu lat przyciąga zarówno młodzież, jak też dorosłych i seniorów. W tej przestrzeni odbywały się zajęcia muzyczne dla dzieci i młodzieży, zajęcia rytmiczne dla najmłodszych, nauka obsługi komputera dla starszych, wieczorki poetyckie czy spotkania klubu seniora.

Młodzież (dziś już dorosła) przychodziła tu chętnie pograć w ping-ponga po lekcjach w szkole, a absolwenci zajęć - na zwykłe pogaduchy z pracownikami, którzy - podkreśla pani Marta z Kapuścisk, która przez kilka lat uczyła się w Odnowie gry na gitarze - wprowadzali do tego miejsca niepowtarzalną atmosferę, dzięki której po prostu chciało się wracać.

- Pamiętam spotkania organizowane przy różnych okazjach, np. wigilię "klubową". Było świetnie! I choć magia świąt już nie jest taka jak wtedy, gdy byłam dzieckiem, to piękna muzyka w wykonaniu uczniów pana Andrzeja, dzieci biegające po całej sali i finał, kiedy to prezes wychodził przebrany za Gwiazdora, by rozdać im prezenty, robiły klimat. Pamiętam, kiedy na początku pandemii klub się zamknął. Myślałam, że to przejściowe... Teraz zamyka się pewien rozdział bydgoskiej kultury - mówi pani Marta.

Klub jest prowadzony i utrzymywany przez Robotniczą Spółdzielnię Mieszkaniową "Jedność". Jak pisaliśmy kilkukrotnie, z początkiem pandemii Odnowa została zamknięta. Kiedy - po odmrożeniu placówek kulturalnych - nie wróciła do życia, o interwencję poprosili mieszkańcy, którzy dziś wspominają to miejsce z ogromnym sentymentem.

Niestety, klub już od dłuższego czasu przechodził kryzys związany z finansami. Jak mówiła w ostatniej rozmowie z nami Anna Tarbicka, wiceprezes RSM "Jedność", żeby pokryć koszty utrzymania klubu konieczny był wynajem lokalu firmom z zewnątrz, które także prowadziły tam swoje zajęcia, np. naukę języka angielskiego. O dalszych losach Odnowy mieli zadecydować mieszkańcy spółdzielni podczas zgromadzenia walnego, które jednak do tej pory się nie odbyło - jak tłumaczyła spółdzielnia - z powodu pandemii.

W ostatnim czasie pojawiły się pogłoski o likwidacji klubu i zakończeniu jego działalności. W mediach społecznościowych ukazał się post, w którym społeczność odnowy dziękuje mieszkańcom za swoją obecność i wsparcie. Jak prostuje wiceprezes "Jedności", to, czy klub zostanie zlikwidowany, nie jest jeszcze przesądzone. Nie da się jednak ukryć, że pewien rozdział się kończy...

- W tej chwili pomieszczenia klubu są wynajęte na prowadzenie działalności kulturalnej (nie generuje ona kosztów, co również zostanie zaprezentowane mieszkańcom). Także nowa nazwa "Centrum Dobrego "Odnowa" nawiązuje do tego, co znamy. To czy klub zostanie faktycznie zlikwidowany, czy będzie działał w takiej formie, jak dotychczas, rozstrzygnięte zostanie na walnym zgromadzeniu, którego termin nie został jeszcze ustalony.