Pamiętam, że któreś z dzieci w mojej rodzinie na krowę mówiło: buba , na herbatę: tyku-tyku, księżyc, to był: ksiądz. Potaszyć się – oznaczało „przestraszyć się”, gurza – to była burza, kusteczka – chusteczka, ziemziać – wziąć.
Słówka oznaczające rzeczy lub czynności w języku dziecięcym z tłumaczeniem na ogólnie zrozumiały – przesyłajcie pisząc na adres: [email protected] lub [email protected] Koniecznie jako temat wiadomości proszę podawać: Słownik języka dziecięcego.
Dla autorów największej liczby nadesłanych słówek oraz autorów najśmieszniejszych z nich - ufundowane zostaną nagrody!
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?